Nieuczciwość wobec siebie

Wiesława Machalica

publikacja 05.06.2009 19:37

Niektórzy są wręcz mistrzami we wmawianiu sobie, że są szczęśliwi, zadowoleni z tego, jak żyją, tylko dlatego, że nie mają odwagi lub chęci, by dokonać próby zmiany czy polepszenia swojej sytuacji. Bądź też oszukują siebie dla jakichś innych, osobistych korzyści. Zeszyty Karmelitańskie, 1/2009

Nieuczciwość wobec siebie



Większość z nas bez trudu potrafi wymienić to, co powinno się robić, i to, czego robić nie wolno, by móc nazwać siebie osobą uczciwą bądź nieuczciwą wobec innych.

A jak wielu z nas potrafi sprecyzować to, co robić, i to czego nie robić, by określić siebie jako osobę uczciwą bądź nieuczciwą wobec siebie samego?

Przekonania na ten temat stają się naszym przewodnikiem w życiu. Wplatanie, stosowanie tych przekonań w życiu jest zdecydowanie trudniejsze.

Zdrada, oszukiwanie siebie – zdrada własnych przekonań, poglądów, myśli

Bronię tego, o czym jestem przekonany i tego, w co wierzę – czy możesz w taki sposób opisać siebie samego? Jeżeli nie, to oszukujesz innych, bo milczysz lub nawet przytakujesz tym poglądom ludzi, z którymi się nie zgadzasz. Intencje czy powody takich zachowań są wielorakie, czasem dla osobistych korzyści, czasem z obawy i lęku.

Ta zdrada, oszukiwanie innych – mają drugie oblicze, które dość trudno sobie uświadamiamy. Nie stając w obronie swoich poglądów, przekonań w ważnych kwestiach – zaczynamy poddawać się presji innych, nawet jeśli nie przyjmujemy ich przekonań. Z czasem oceniamy siebie coraz gorzej, surowiej, mówiąc, że się poddaję, naginam, że godzę się na kompromisy, nie potrafię walczyć o to, w co wierzę.

Nawyk oszukiwania i zdrady swoich poglądów, wyrażania zgody na to, z czym się nie zgadzam, wywiera negatywny wpływ na nasze wyobrażenie o sobie. Dotykamy granicy, punktu, w którym taka zdrada siebie oznacza już dla nas pogwałcenie naszych najważniejszych zasad i przekonań. Ma to ogromny wpływ na nasz szacunek do samych siebie. Brak szacunku wobec siebie samego budujemy sami właśnie takim samooszukiwaniem.

Inną konsekwencją pisania czy głoszenia poglądów sprzecznych ze swoimi (np. na prośbę pracodawcy) jest fakt, że zaczynamy w nie wierzyć i z czasem niepostrzeżenie i mało świadomie przyjmować za swoje (teoria dysonansu poznawczego).

Przekraczanie własnych granic i wartości. Pozwalanie na ich łamanie innym

Jak sprawiamy zawód samemu sobie? Czy pozwalamy innym na lekceważenie swojej osoby, swoich uczuć, wartości?

Służenie innym i dbanie o innych przy jednoczesnej zgodzie na to, by ci inni nas ranili, lekceważyli, upokarzali, zdradzali – to właśnie jest zawiedzenie siebie (od zawodu – bo zawiodłem siebie, pozwoliłem się upokorzyć, zranić), brak dbałości o siebie, brak miłości do siebie.

Czasem pozwalanie innym na przekraczanie naszych psychicznych, fizycznych bądź moralnych granic, pozwalanie na wykorzystywanie siebie, ponieważ nie potrafimy odmówić albo boimy się odmówić, to także nieuczciwość wobec siebie. Nasza wewnętrzna zgoda, by inni lekceważyli nasze wartości, nie respektowali ich; ale czasem też nieumiejętność lub niechęć do obrony własnych granic, osobistych wartości, to także w efekcie (a może i w przyczynie) brak szacunku do siebie oraz brak poczucia godności własnej.

A od innej strony analizując postępowanie człowieka, jeżeli dla własnej przyjemności czy kaprysu nie żyję w zgodzie z głoszonymi przez siebie wartościami, czy to nieuczciwość wobec siebie? Zdecydowanie tak. Możemy naruszyć to, co najistotniejsze – poczucie tożsamości, tracąc niepostrzeżenie siły, które prowadzą nas przez życie. Możemy zacząć gubić cele, dryfować.






Niewykorzystanie swojego potencjału

Większość z nas posiada wiedzę na temat swoich możliwości, uzdolnień, zainteresowań, talentów. Niestety, część z nas z różnych powodów nie wykorzystuje swojego potencjału, poprzestaje na małym poziomie osiągnięć, zadowala się dość szybko tą niewielką częścią wykorzystanych możliwości. Zaniechanie pracy nad rozwijaniem własnych zasobów, pokonywaniem ograniczeń – to niedocenianie siebie, ale też pognębianie i krzywdzenie siebie. Jest to nieuczciwość wobec siebie – niedawanie sobie szansy na rozwój.

Niedotrzymanie obietnic, które złożyłem sobie

To zaniechanie działań, zaniechanie postanowień, czyli znowu lekceważenie siebie. To myślenie o sobie: Jestem nieważny, nie warto, bym poświęcał sobie czas i uwagę. Czasem niedotrzymanie obietnic, które składamy sami sobie, to rezygnacja z kontaktu z ludźmi, którzy są dla nas ważni; rezygnacja z ulubionych zajęć – tylko po to, by kogoś zadowolić, kogoś, kto na nas wymusza tę rezygnację (zewnętrznego szantażystę emocjonalnego, osobę która wywiera presję, kontroluje).

Wtedy, kiedy chcesz uszczęśliwić kogoś innego i rezygnujesz ze swoich zainteresowań, obowiązków, pracy, określonych zachowań związanych z ważną dla ciebie tradycją, czy też kiedy przestajesz widywać się z ludźmi, na których ci zależy, wówczas poświęcasz ważną część siebie, ograniczasz się. Nieuczciwość wobec siebie to niesłuchanie wewnętrznego głosu prawdy. To sytuacja, w której oddajesz swoją prawdę, rezygnujesz z niej. Ten wewnętrzny głos jest strażnikiem naszej integralności.

Robienie tego, czego nie lubisz robić

Nierespektowanie swoich potrzeb, ignorowanie siebie, oszukiwanie siebie. Udawanie, że coś/kogoś kocham, lubię, akceptuję, że coś sprawia mi przyjemność – kiedy tak naprawdę nie kocham, nie akceptuję i przyjemności mi nie sprawia... Niektórzy są wręcz mistrzami we wmawianiu sobie, że są szczęśliwi, zadowoleni z tego, jak żyją, tylko dlatego, że nie mają odwagi lub chęci, by dokonać próby zmiany czy polepszenia swojej sytuacji. Niektórzy z nas ignorują jednak lub lekceważą swoje potrzeby, uczucia; oszukują siebie dla jakichś innych, osobistych korzyści.

Brak dbałości o siebie – o swoje zdrowie fizyczne, psychiczne, duchowe, etyczne

To kolejna forma nieuczciwości wobec siebie. Brak czasu dla siebie samego, brak uważności na wszelkie potrzeby – i te biologiczne, i duchowe, niechęć do zaopiekowania się sobą, nieumiejętność wybaczania sobie błędów i potknięć, niechęć do zauważenia swoich osiągnięć i mocnych stron. Czasem nadmiar samokrytycyzmu, dezaprobaty swojej osoby i zbyt dużo wymagań wobec siebie... Taka postawa częstego niezadowolenia z siebie może powodować częste przeżywanie stanu stresu, złości, niepokoju, depresji.

Zdecydowanie pogarsza to jakość życia i jakość relacji z innymi ludźmi.

Nieumiejętność zaakceptowania nieuchronnej kolei rzeczy...

... przyjęcia faktu, że pewne wydarzenia muszą nastąpić, skoro zdarzyły się wcześniej inne. Zaprzeczanie wiedzy, doświadczeniu także jest formą oszukiwania siebie, sposobem życia w nieprawdzie i ułudzie.

Życie w prawdzie, i tej pięknej, szczęśliwej, i tej bolesnej, trudnej – jest konieczne, by móc mówić o uczciwości wobec siebie. Taka uczciwość pozwala nam godnie wyrażać swoje poglądy, postawy, uczucia i potrzeby; pozwala radzić sobie z rzeczywistością. Życie w prawdzie pomaga nam radzić sobie z manipulacją, szantażem emocjonalnym czy innymi metodami wpływu i kontroli z zewnątrz. Pozwala chronić nasze zdrowie psychiczne, duchowe, etyczne.

Nieuczciwość wobec siebie to brak miłości do siebie.