Dla Niego akt małżeński to same ciastko! Dla niej akt małżeński to bita śmietana na ciastku!

Mariola i Piotr Wołochowiczowie

publikacja 11.12.2008 20:17

Mężczyzna z natury stworzenia jest ukierunkowany na ciało i jedność cielesną, kobieta na jedność emocjonalną i dlatego tak ważne jest dla niej poczucie bezpieczeństwa. Magazyn Familia, 12/2008

Dla Niego akt małżeński to same ciastko! Dla niej akt małżeński to bita śmietana na ciastku!



Droga Czytelniczko, Żono Twojego Męża!

Czy czasami masz wrażenie, że Twój mąż nieustannie myśli „tylko o jednym” i wszystko mu się z tym kojarzy? Być może masz poczucie, że gdybyś w jakiś sposób się nie chroniła, zamęczyłby Cię w waszym małżeńskim łóżku…

Ale jeżeli przy tym stara się być delikatny, nie wykorzystuje Cię, nie wymusza współżycia, respektuje cykl płodności i niepłodności – to stawiam tezę, że jest zupełnie normalnym, kochającym Cię facetem.
Musisz wiedzieć, że mężczyzna z natury stworzenia jest ukierunkowany na ciało i jedność cielesną. Współżycie jest dla niego czymś niezwykle ważnym i w danej sytuacji inne potrzeby mogą zejść na drugi plan. On szybko jest pobudzony, łatwo podejmuje inicjatywę.

Bóg stworzył mężczyznę, by reagował wzrokowo. Wystarczy, że rzuci okiem na twoje kształty i już jest gotowy. W 100%! Nawet jeśli niechcący lekko się obnażysz – on utkwi w tym miejscu wzrok.

W tej najintymniejszej dziedzinie szanuj go, podziwiaj i wyrażaj uznanie. Nigdy nie wyśmiewaj i nie kpij. Gdy podczas zbliżeń docenisz jego troskę, będzie się starał jeszcze bardziej. Dawaj też znać, że jesteś dla niego dostępna (w zgodzie z cyklem płodności), aby nie czuł się odrzucony. Choć dla Ciebie samo zbliżenie jest tylko bitą śmietaną na ciastku, dla męża brak zbliżeń to w ogóle brak ciastka. Tak go Pan Bóg stworzył.

PIOTR

Drogi Czytelniku, Mężu Twojej Żony!

Czy czasami czujesz się w Waszym małżeńskim łożu jak intruz? Masz wrażenie, że żona w końcu zgadza się na zbliżenie, bo już musi… bo nie ma innego wyjścia… Ale tak naprawdę jej niewypowiedzianym pragnieniem jest to, aby mieć z tym po prostu spokój…

Drogi Mężu, nie upadaj na duchu! Jeśli żona Cię kocha i troszczy się o Ciebie oraz o dom pod każdym innym względem – to i w tej dziedzinie można coś naprawić.

Kobieta jest po prostu zorientowana na jedność emocjonalną i dlatego tak ważne jest dla niej poczucie bezpieczeństwa. Jeśli ten warunek nie będzie spełniony, mogłaby nawet żyć bez zbliżeń. Dlatego stymulowanie jej przez sam akt penetracji nie przynosi sukcesu. Żona reaguje na głos, czułe słowa i dotyk. To ją zachęca do współżycia, bo zaspokaja jej potrzeby emocjonalne, potrzebę zrozumienia i miłości.

A do tego rozbudza się powoli. Potrzebuje Twoich długich, cierpliwych pieszczot, aby stopniowo przybliżać się do spełnienia. Nie oczekuj, że nastąpi to w ciągu 5 czy 10 minut! Niektóre kobiety nie płoną, bo po prostu poślubiły strażaka…

I nie miej do niej pretensji, że nie myśli tyle o seksie. Dla kobiety inne rzeczy mogą chwilowo mieć większą wartość priorytet. Dla żony akt małżeński jest tylko bitą śmietaną na szarlotce. Samym zaś ciastkiem jest dla niej poczucie bycia kochaną i chronioną.

MARIOLA
________________________________________

Mariola i Piotr Wołochowiczowie są małżeństwem od ponad ćwierć wieku. Mają trójkę dzieci. Autorzy artykułów i książek, m.in. Jak wygrać małżeństwo? i Seks po chrześcijańsku. Od 1992 roku prowadzą Fundację Misja Służby Rodzinie.