Wzgórze Przenajświętszej Trójcy

ks. Paweł Rytel-Andrianik

publikacja 01.06.2010 19:46

27 maja 2010 r. przypada 500-lecie nadzwyczajnych wydarzeń w Prostyni na Podlasiu, określanych w dokumentach archiwalnych mianem „revelationis sanctae Annae” - objawienia św. Anny.

Przewodnik Katolicki 22/2010 Przewodnik Katolicki 22/2010

 

Tym samym sanktuarium w Prostyni jest jednym z dwóch miejsc w Europie, obok Sainte-Anne d’Auray we Francji, gdzie władze kościelne potwierdziły prawdziwość zeznań naocznych świadków objawień św. Anny. Objawienia św. Anny w Prostyni potwiedzają liczne dokumenty archiwalne, wśród nich Księga Cudów z 1511 r., pergaminy Biskupów Dicezji Łuckiej począwszy od 1511 r. oraz dekrety Stolicy Apostolskiej nadające w 1513 r. liczne odpusty wiernym przybywającum na prostyńskie wzgórze. Nie sposob więc traktować tego faktu w kategoriach legendy lub podania ludowego.

Objawienia św. Anny

Ze źródeł archiwalnych wynika, że św. Anna objawiła się w Prostyni nad ranem po uroczystości Trójcy Przenajświętszej w 1510 r. Mieszkanka wioski, Małgorzata, żona Błażeja, wyszła przed dom i zobaczyła przy pobliskim krzyżu kobietę ubraną na biało. Gdy przejęta, myślała, że widzi śmierć, wtedy nieznajoma osoba powiedziała: „Niewiasto, nie bój się! Nie jestem ja śmierć, lecz św. Anna [...] Idź do Prostyńskiego i powiedz, aby wzgórze za wsią, gdzie my od dawna przebywamy, było poświęcone Trójcy Przenajświętszej [...], żeby tam wybudowano kościół, a na miejscu mego objawienia - kaplicę. Na znak prawdziwości mych słów pozostawiam cztery wieńce na ławeczce pod krzyżem. Trzy ze sobą złączone na znak Trójcy Przenajśwętszej, a czwarty na moją pamiatkę [...]”.

Miejscowa tradycja przechowała również drugie objawienie św. Anny. Według niego, św. Anna ubrana w strój zakonny ukazała się rolnikowi sąsiedniej wioski Złotki prosząc, aby zawiózł ją do Prostyni. Kiedy święta usiadła na wóz, woły popędziły przez bagna. Szczęśliwie dotarły do celu i zatrzymały się przed pagórkiem, na którym stoi obecny kościół. Siostra zakonna przedstawiła się: „Jestem św. Anna. Idę oddać cześć Trójcy Świętej”. Po tych słowach weszła na wzórze i klękając, założyła ręce do modlitwy.

Pielgrzymi i uzdrowienia

Wieść o objawieniach lotem błyskawicy obiegła Rzeczpospolitą, skąd zaczęli napływać licznie pielgrzymi. W Księdze Cudów prowadzonej od 1511 r. tylko w pierwszej połowie XVI w. wspominani są pielgrzymi aż z 15 województw i 10 diecezji. W 1547 r. do nadbużańskiej wioski przybyła także królowa Bona Sforza, żona Zygmunta Starego.

Od momentu objawień zaczęły się cudowne uzdrowienia. Badania naukowe przeprowadzone na tym polu wykazały zgodność osób występujących w Księdze Cudów z innymi dokumentami z tego okresu. Oto przykłady z zapisów, jakie zachowały się z lat 1511-1542 i 1786-1802:

Rok 1511: „Dwóch chłopców ieden z Tosiów, a drugi z Kańkowa od urodzenia ślepi tu z Łaski Przenayświętszey Troycy i za wstawieniem się Stey Anny wzrok odebrali. [...]

Rok 1542: Teyże niedzieli pewny chłopiec z Długich przez lat trzy na nogach chodzić nie mogł, na to mieysce przez rodziców ofiarowany, i wozem przywieziony gdy przyszedł do sioła Świętey Anny, natychmiast za pomocą teyże chod odebrał. [...]

Rok1786: Z Kołodziąża pewny chłopiec zaniewidziawszy na oczy gdy tu przybył po odprawioney przez kapłana na intencyą iegoż, a wysłychaney przezeń Mszy Stey. Gdy do domu powrócił, natychmiast przeyrzał”.

W następnych latach nie prowadzono Księgi Cudów, choć kolejni biskupi zachęciali do spisywania uzdrowień. Niemniej jednak zachowały się niektóre relacje odzyskania zdrowia oraz podziękowania na otrzymane łaski, jakie dokonywały się z późniejszego okresu. Ostatnie dwa uzdrowienia poddane weryfikacji medycznej notowane są w 1995 r. Liczne wota zdobiące od wieków sanktuarium prostyńskie świadczą o rozlaniu się łaski Bożej w tym świętym miejscu.

Cudowna statua

Cudowna statua to gotycka rzeźba przedstawiająca Trójcę Przenajświętszą. Bóg Ojciec siedząc na tronie trzyma Ciało ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Nad krzyżem gołębica - znak Ducha Świętego. Przedstawiono w ten sposób tajemnicę Trójcy Przenajświętszej jako „Tron Łaski” (Hbr 4, 16).

 

 

Badania naukowe dotyczące pochodzenia statui stwierdzają, że została ona wykonana przez Wita Stwosza lub jego uczniów na przełomie XV i XVI w. Jej pierwowzorem jest być może tryptyk wawelski z kaplicy św. Krzyża. Rzeźba jest najprawdopodobniej darem bp. Pawła Aligmunta Holszańskiego, który ofiarował ją do Prostyni w związku z objawieniami św. Anny i utworzeniem parafii w 1511 r. lub przy okazji przekazania w 1513 r. dokumentów Stolicy Apostolskiej nadających odpusty nowemu sanktuarium. Na tak wczesne jej pochodzenie wskazuje też fakt, że na początku XVI w. statua była wzmiankowana jako słynąca cudami.

Warto w tym miejscu wspomnieć, iż kwerenda przeprowadzona we wszystkich diecezjach polskich wykazała, że Prostyń jest jedynym w kraju sanktuarium Trójcy Przenajświętszej (na prawach diecezjalnych).

Prostyńskie Koronacje

Wśród wielu tradycji prostyńskiego wzgórza na szczególną uwagę zasługuje zwyczaj koronacji. Sięgają one początków XVI w. Wianki, które pozostawiła św. Anna podczas swego objawienia w 1510 r., pierwotnie były przechowywane w specjalnym relikwiarzu. Następnie w 1514 r. zostały złożone do srebrnej korony. Od prawie pół tysiąca lat podczas odpustów Trójcy Przenajświętszej i św. Anny oraz w innym czasie na indywidualną prośbę, błogosławi się wiernych tą koroną, wkładając ją na głowy pielgrzymów. Od wieków ten rodzaj błogosławieństwa nazywany jest właśnie koronacją.

Kozy w Prostyni

W krajobraz kulturowy Podlasia wpisały się także kozy prostyńskie. Są to małe figurkiwykonane z ciasta, sprzedawane na odpustach w Prostyni. Obecność „kóz prostyńskich” na odpustach ma także uzasadnienie, które związane jest z Unitami Podlaskimi. Oni to właśnie w XIX w. byli prześladowani przez carat i mieli nawet zakaz przystępowania do sakramentów świętych w kościołach katolickich. Robiono wszystko, aby pozbawić ich łączności ze Stolicą Apostolską. Unici jednak, nie bacząc na te restrykcje, licznie przychodzili na odpusty do Prostyni. Brali ze sobą kozy, niby prowadząc je na targ, który był przy okazji odpustu. W rzeczywistości jednak, po przybyciu do Prostyni, przywiązywali kozy do pobliskich drzew, a sami wmieszani w tłum pielgrzymów, przystępowali do sakramentów świętych.

Z czasem kozy prostyńskie stały się popularne w różnych regionach Polski, a nawet trafiły do prywatnych apartamentów Ojca Świętego Jana Pawła II.

Świątynia prostyńska

Obecny kościół jest już szóstym w dziejach Prostyni. Został zbudowany w latach 1946-1954 staraniem ks. prał. Józefa Rucińskiego przy zaangażowaniu parafian i pielgrzymów. Poprzednią świątynię zburzyły wycofujące się oddziały hitlerowskie w 1944 r. Nowy kościół powstał według projektu prof. Bohdana Pniewskiego na wzór świątyni Opatrzności Bożej – wotum narodu polskiego. Dnia 13 czerwca 1954 r. bp Ignacy Świrski pobłogosławił tę światynię i uroczyście wprowadził do niej cudowną statuę Trójcy Przenajświętszej, umieszczając ją w głównym ołtarzu. Poświęcenia kościoła dokonał bp Antoni Dydycz 11 czerwca 1995 r. Obecnie trwają natomiast starania o podniesienie świątyni do rangi Bazyliki Mniejszej.

* * *

Wzgórze prostyńskie jest szczególnym miejscem spotkania Boga z człowiekiem. Według dokumentów archiwalnych w sanktuarium prostyńskim wiele osób otrzymało i otrzymuje nadal szczególne łaski, łącznie z uzdrowieniami - tak na duchu, jak i na ciele. Wyrazem wiary i zaufania pielgrzymów przybywających na prostyńskie wzgórze są słowa pieśni: „Święta Trójco w Prostyni, wysłuchaj błagania, które lud czyni”. Sam zaś kard. Stefan Wyszyński, którego ojciec zawarł związek małżeński w Prostyni i tu pracował jako organista, mawiał: „Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni”.

 

Więcej informacji można znaleźć na: www.parafiaprostyn.pl i w książce: ks. P. Rytel-Andrianik, „Sanktuarium i parafia Trójcy Przenajświętszej i św. Anny wProstyni”, Drohiczyn-Oxford 2010, Wydawnictwo Sióstr Loretanek (www.loretanki.pl/wydawnictwo, tel. 22 – 612-93-62).