Stulecie z niepełnosprawnymi

Maria Kielar-Czapla

publikacja 03.09.2010 20:29

Antoine de Saint Exupery powiedział:„ Smak chleba, którym dzielimy się wspólnie nie ma w sobie równych”. Wie o tym wspaniały człowiek i przyjaciel ZDOREWiR, Tadeusz Bączkowicz, który jest „(...) jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs sobie ukroić, nakarmić się, jeżeli jest się głodnym"(św. brat Albert Chmielowski).

Apostolstwo chorych 8/2010 Apostolstwo chorych 8/2010

Zarabiając na chleb pamiętaj o podzieleniu się  kromką z tymi,                                         

którzy mają mniej szczęścia”

 H. Jackson Brown

 

Czytelnicy „Apostolstwa Chorych” mieli już okazję usłyszeć o ZDOREWiR- Zespole Dziennych Ośrodków Rewalidacyjnych, Edukacyjnych, Wychowawczych i Rehabilitacyjnych w Radzionkowie. Dziś chcę opisać wyjątkową uroczystość  w Muzeum Chleba, które w tym roku obchodzi swe  dziesięciolecie. Tam dzieci świętowały stulecie firmy piekarniczej Bączkowicz z Radzionkowa, jednej z najstarszych  na Śląsku. Nie lada to jubileusz. Waga święta była tym większa, iż jej szef Tadeusz Bączkowicz razem ze swoją rodziną- matką Bertą, braćmi i swoimi pracownikami, przygotował bardzo uroczyście setne urodziny, a  wigilię święta, dnia 9 kwietnia poświęcił dzieciom z radzionkowskich szkół, ze szczególnym uwzględnieniem wychowanków ZDOREWiR. Mistrz Tadeusz już od założenia Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej(około dwadzieścia lat) jest jej aktywnym członkiem i darczyńcą. Dzieci znają go, ponieważ jest częstym i lubianym  gościem ośrodka. To głównie one są „rozrusznikiem” jego serca. To on  ich wspiera, obdarowując słodkościami i darząc sympatią w sposób szczególny.   

Witając wychowanków powiedział do zebranych : „To moi dobrzy znajomi”, zaś do dzieci: „Dziś całe muzeum jest wasze”. Były to wymowne i z serca płynące słowa, na które dzieci zareagowały uśmiechem.

Później rozpoczął się koncert, który zapowiedziała Prezes Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Marzena Chrzanowska słowami : „Występ  dedykowany jest  jubilatom, którzy cieszą się dużą sympatią wychowanków”. Wykonywane piosenki były iście wiosenne i kolorowe. Rekwizyty w postaci kwiatów i dużych pisanek z papieru, wykonanych przez dzieci, oddały klimat poruszanej w piosenkach tematyce. Dźwięk instrumentów(tamburyno, trójkąty, grzechotki itp.) dodał świetności koncertowi. Całym sercem i nie zawsze wymówionym słowem dzieci „śpiewały” z uśmiechem na twarzach, który nigdy ich nie opuszcza. W roli wiosny wystąpiła pani Beata Nawrot. Koncert zakończyła bardzo piękna w treści piosenka o życiu, która w wykonaniu niepełnosprawnych dzieci miała swoisty wymiar. Słowa: „Dobrze jest żyć i z życiem tak zaprzyjaźnić się , choć w oku łza , po nocy zawsze jest dzień, więc żyć się chce  śpiewać się chce, bo dobre serce pięknym czyni mnie. (...) Uśmiechnij się , niech uśmiech rozpali serce twe” wzruszyły widzów i gospodarza spotkania Tadeusza. Występ  przygotowały panie : Sabina Banot- pomysłodawca sposobu prezentacji oraz organizacji wyjazdu i muzykoterapeutka  Katarzyna Kwinta -Lukoschik, która akompaniowała dzieciom na organach i śpiewała razem z nimi. Oprawa plastyczna to prace dzieci wykonane pod kierunkiem Anny Biedroń i Magdaleny Kompały. Prace plastyczne wychowanków ZDOREWiR można było też oglądać w budynku Muzeum. Ten występ miał wyjątkowy wymiar. Na pamiątkę stulecia dzieci otrzymały kolorowe serce z piernika   i  „lizaczka zamiast buziaczka”(słowa gospodarza). Potem wystąpił wspaniały i niezrównany „Mały Śląsk”– duma Radzionkowa. „Piykła baba chlyb” i inne pieśni śląskie  w Muzeum Chleba zabrzmiały wyjątkowo. Dzieci z SP 2 zaangażowały się w konkursy: plastyczny i literacki i otrzymały piękne nagrody. Wszyscy mieli okazję usłyszeć wyróżnione wiersze. Podczas świętowania  nie zabrakło atrakcji i darów stołu-wspaniałych wypieków ze stuletniej piekarni. Dzieciom smakowało, tym bardziej, że miejsce, w którym wyprawiono ucztę pozwoliło cofnąć się w czasie i przeżyć z odrobiną wiedzy i wyobraźni setne urodziny piekarni.

Szef „Stulatki” podziękował gospodarzowi Muzeum chleba  panu Mankiewiczowi za możliwość świętowania dzieci. To one w jego życiu są najważniejsze. Po występach dzieci mogły raczyć się darami stołu- wspaniałymi wypiekami „Stulatki” oraz  przypatrzeć się, jak pracownicy pieką faworki i pokosztować ich. Świętowanie w Muzeum Chleba zapadnie w pamięci uczestników. Takich urodzin się nie zapomina. Niezwykła atmosfera spotkania napełniła dzieci radością i z pewnością  poznały, jak ważny w życiu jest chleb,  którym należy się dzielić. Tak myśli o tym wychowanka ZDOREWiR Agatka Trautman, która uważa, że „chleb to nadzieja na lepsze życie”. Na końcu spotkania Mateusz  Jantos z Zespołu Szkół zaprezentował piękną bajkę o Kopciuszku ...po śląsku. Autorka tekstu   pani Maria Osadnik, nauczyciel i pedagog szkolny Zespołu Szkół była dumna z wykonanej prezentacji, zaś Mateusz usatysfakcjonowany książką Andrzeja Henryka Bączkowicza „Saga rodu Bączkowiczów”. Będzie mu przypominała o tym wspaniałym święcie, podczas którego odniósł swój pierwszy sukces.

Antoine de Saint Exupery powiedział:„ Smak chleba, którym dzielimy się wspólnie nie ma w sobie równych”. Wie o tym wspaniały człowiek i przyjaciel ZDOREWiR, Tadeusz Bączkowicz, który jest „(...) jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs sobie ukroić, nakarmić się, jeżeli jest się głodnym"(św. brat Albert Chmielowski).

Doświadczają tego w sposób szczególny między innymi niepełnosprawni wychowankowie ZDOREWiR.