• tomek
    15.02.2019 16:05
    Bóg jest sędzią sprawidliwym ,który za dobre wynagradza a za złe karze. To dość logiczne dla wierzącego w Boga.Miłosierdzie jest dla każdego kto tego chce
    • Jean_Paul
      19.02.2019 20:42
      Dalszy ciąg tej logiki to, że karą za każdy grzech jest śmierć, a ową sprawiedliwą karę za wszystkie nasze grzechy poniósł Jezus Chrystus. Cytowanej wcześniej prawdy nie znajdziemy w Piśmie Świętym, ani prawdopodobnie w żadnym innym języku na świecie. Znajdziemy na pewno u świetnie. Pawła stwierdzenie, że ofiara Chrystusa jest DOSKONAŁA. Czyli niczego jej nie brakuje. Perspektywa kary wyklucza miłość i zrywa relacje. Naturą Boga w Trójcy są relacje miłości doskonałej. Jak więc nasz Bóg mógłby zsyłać kary (ludzkim rozumieniu)? Ponieważ jednak On daje nam wolność to odczuwamy konsekwencje i skutki zarówno czynów dobrych jak i błędnych.
    • Ppp
      20.02.2019 06:26
      Logiczne jest, ale do momentu wprowadzenia w życie. Zbyt często spotykamy się z karami niesprawiedliwymi, przesadzonymi, a wręcz przypadkowymi, by nagle uwierzyć w istnienie idealnie obiektywnego sądu. W każdym razie dla mnie sprzeciw wobec tej zasady jest oczywisty i automatyczny. Pozdrawiam.
  • tomak
    20.02.2019 10:56
    Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. To jedna z podstawowych prawd wiary, którą należy przyjąć. Każdy grzech jest odejściem od Boga i Jego Prawa oraz łaski. Jeśli grzech ciężki nie zostanie odpuszczony w sakramencie spowiedzi, to w momencie śmierci człowiek wkracza w obszar piekła (KKk, kanony 1035, 1036, 1037). Jeśli grzech ciężki zostanie odpuszczony, to jeszcze czeka penitenta pokuta za popełniony grzech. Odpuszczony grzech nie kasuje pokuty za niego (taka kasacja możliwa jest w nadzwyczajnych przypadkach uzyskania odpustu). Zło popełnione przez człowieka musi być zadość uczynione. Pan Jezus umarł za nas na krzyżu. Otworzył nam drogę do nieba, ale z tego nie wynika, że wszyscy z tej szansy skorzystają, a ci, którzy skorzystają, nie muszą się w życiu przejmować grzechami (że mogą grzeszyć swobodnie i wesoło), bo potem mogą się wyspowiadać, i swobodnym marszem wejść do nieba. Droga do nieba prowadząca przez czyściec może być długa i bolesna. Jest to proces przechodzenia z niedoskonałości do doskonałości. Pan Bóg jest sprawiedliwy także w tym sensie, że w niebie niedoskonali nie mogą przebywać wśród doskonałych (zbawionych czyli świętych), a przede wszystkim wobec Doskonałego i Świętego Boga. Boska miłość i miłosierdzie NIE LIKWIDUJE Boskiej sprawiedliwości. Chrześcijańska droga do Boga wcale nie jest drogą łatwą.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...