• Lu
    10.05.2019 16:54
    Kościół katolicki stał się teraz chłopcem do bicia, to prawda. Winę nielicznych rozciąga się na wielu. Skandal wykorzystywania seksualnego jest też, nomen omen, wykorzystywany do uderzania w niewinnych, z różnych względów niewygodnych. Ale...czy się sami nie podkładamy nieumiejętnym podejściem do sprawy? A czasem wręcz brakiem dobrej woli? Oto słuchamy wypowiedzi księży biskupów bagatelizujacych problem, o. Żak skarży się, że księża niechętnie biorą udział w szkoleniach na temat molestowania, a jutro Sekielski zdetonuje swoją bombę, która bynajmniej nie z fałszywek jest skonstruowana. Niektórzy ludzie Kościoła zawiedli krzywdząc, a inni ludzie Kościoła zawiedli, solidaryzując się ze sprawcami, a nie z ofiarami. Tak, Kościół, święta Pańska Oblubienica, atakowana jest z zewnątrz i z wewnątrz. Nie wiadomo, co gorsze. Bierzmy się za modlitwę, pokutę, wynagrodzenie Panu Bogu i za konkretne działanie.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...