Dodatkowym zagrożeniem tego rodzaju "samorozwoju", jest według mnie próba kreaowania, czy "wymyćlania" samego siebie, która tłumi proces samopoznawania się, a więc rozpoznawania tego, kim się jest i jakim się jest, czyli - świadomość samego siebie. Dla mnie jest ona jedną z dróg do Boga, bo odnajduję w sobie dzieki niej tęsknotę za Nim i odczuwam czasami Jego działanie w sobie i w swoim życiu, poznaję moje sumienie, moją grzeszność, ale i też pokonywanie jej... Generalnie umożliwia mi to odkrycie i podtrzymywanie mojej relacji z Bogiem. Dziękuję bardzo za ten artykuł :)
Z większością poradników jest ajk z dietami...Co do pozytywnego myślenia- 1 aspekt moim zdaniem ma tu sens: Jeśli kogoś nie lubisz, pomódl się za niego. Módl się tak długo i żarliwie aż go zaakceptujesz...
Poradników samorozwoju jest wiele, są lepsze, są gorsze i są beznadziejne. Jeśli autor trafił akurat na coś, co mu się nie podoba, po prostu powinien przeglądnąć książki innych autorów. Kanały na YT też są bardzo zróżnicowane pod względem poziomu i trzeba próbować wielu, by znaleźć najlepsze.