• antysmok
    19.11.2008 15:15
    Przepraszam, za używanie pewnych określeń "kolokwialnych" w swoim komentarzu do artykułu z Przewodnika . Pewnie dlatego nie została ona zamieszczona. Osobiście uważam, że nie muszę być łagodny w słowie. Pruderia to trochę nasza kościelna wada. W jej imię np. tłumaczy się zbyt bardzo poprawnie Pismo Święte, nazywając np. panny głupie nieroztropnymi. Co do słowa, które użyłem, to wspomnę tylko, ze św. Paweł gdzieś (a gdzie nie pamiętam niestety) stosuje greckie słowo "kaloi", które polski tłumacz zgrabnie ułagadza.
  • antysmok
    19.11.2008 00:54
    Dzięki Bogu są tacy ludzie jak Natalia Budzyńska (była anarchistka i była feministka) notabene żona Tomasza Budzyńskiego (Armia, 2TM2,3), którzy bez pruderii potrafią skonfrontować się ze częścią wspólczesnej pseudosztuki. Myślę,że niektórzy obecni twórcy zabrnęli z ślepy zaułek a ich "ekstrementalne"dokonania będą zapomniane razem z nimi.... bo Dostojewski powiedział przecież, że "piękno zbawi świat".... a nie "gó..no".
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...