• mama
    27.11.2011 11:39
    Dorzucę swoje:
    Msza św. na rozpoczęcie roku szkolnego.
    Ksiądz pyta się dzieci:
    - Jak myślicie, czy Pan Jezus, jak był
    dzieckiem, też chodził do szkoły?
    - Nie, chodził do żłóbka - odpowiada jedno z
    dzieci.
  • Ola
    27.11.2011 11:57
    znam inną końcówkę dowcipu o Maryi z kamieniem: "Mamo, ile mogę prosić, byś nie ingerowała w moje sprawy?" - chyba jest to nawiązanie do wesela w Kanie ;)
  • Minerwa
    27.11.2011 22:03
    Minerwa
    Rzecz dzieje się w niebie. Przychodzi pobożna dama.
    Archanioł:
    A pani do kogo?
    Dama:
    Ja jestem dusza zbawiona, z Polski, i chciałam się koniecznie zobaczyć z naszym papieżem.
    Archanioł:
    Nie da rady, łaskawa pani. Ledwie trzy dni tu posiedział i poleciał z pielgrzymką do czyśćca pocieszać cierpiących.
  • Tomek
    30.11.2011 13:56
    Dowcip opowiadany przez pewnego jezuitę:

    Zeszło się pewnemu franciszkaninowi po latach oddanej służby. Leci do nieba w towarzystwie dwóch aniołów, patrzy a obok leci jezuita, a dokoła niego śpiewa cały zastęp anielski. Gdy dolecieli, Franciszkanin idzie do stóp Pana i z wyrzutem pyta:
    - Panie, jak to możlwie, że posłałeś po mnie tylko dwóch aniołów, a po tego jezuitę cały zastęp anielski?
    Na co Pan odpowiada:
    - Nie gniewaj się mój wierny sługo, ale was, franciszkanów jest tu w niebie pełno, a ten jezuita jest pierwszy.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...