A moją filozofią, zupełnie Naturalną, bez zgłębiania i zastanawiania się jest, że tatuaż to niszczenie skóry, ciała. Wprowadzamy do niego ciała obce , barwniki, kaleczymy ją, niszczymy, brudzimy. Rodzimy się bez tatuaży, skóra pełni w organiżmie największą bodaj rolę ochronną. Trzeba ją szanować, tak jak swoje ciało i zdrowie. Zastanawianie się wolno czy nie, jest dla mnie głupotą. Zdrowy rozsądek i rozum mówi nam czym jest dla nas nasza skóra i ciało.
W Piśmie Świętym jet też mowa, że szatan pieczętuje swoje ("barany")znamię na czole lub ręce wszczepiając pod skórę i to już się dzieje dzisiaj w niektórych krajach. Bez tego znamię nie będzie można nic kupić w sklepie. Ubolewam nad szpanem młodzieży.
Wobec tego zwykłe kolczyki w uszach też są okaleczeniem ciała i naruszeniem integralności skóry, a nikt nie robi z tego problemu. To jest chyba sprawa indywidualna i nic na to nie poradzimy. Dla jednego buty na obcasie będą przejawem rozwiązłości, dla drugiego wytatuowane ciało będzie dziełem sztuki.
Do Adam. W biblii jest też napisane, że ten znak na czole czy prawej ręce będzie widoczny dla innych. A czy chip jest widoczny dla innych? To chipowanie jest "wprowadzeniem" w NWO oraz aby też w przyszłości przyjąć znak bestii.
dzisiaj w niektórych krajach. Bez tego znamię nie będzie można nic kupić w sklepie.
Ubolewam nad szpanem młodzieży.