• marianna
    03.04.2013 15:56
    Z zawartego w tekście opisu przypadku Agaty Mróz można właściwie wysnuć tylko jeden wniosek - leczenie, które miało być jej szansą na pełne wyleczenie, przyspieszyło jej śmierć.Przy każdym przeszczepie szpiku konieczne jest obniżenie odporności pacjenta, a każde takie obniżenie może skutkować ciężkimi zakażeniami w tym sepsą.Wszelkie gdybanie, że mogłoby się udać, gdyby nie decyzja o urodzeniu dziecka jest tylko gdybaniem właśnie.Trudno też doszukiwać się nadzwyczajnego bohaterstwa w przypadku JessikiCouncil.Jeśli jej choroba nowotworowa była rzeczywiście bardzo zaawansowana, to i możliwości skutecznego leczenia chemioterapią były bardzo niewielkie.Poświęcenie swojego życia dla życia dziecka jest bohaterstwem, ale swoich paru miesięcy życia czy paru procent szansy na wyleczenie może już niekoniecznie.Ludzie jakoś niezachwianie wierzą w potęgę medycyny, w to, że podejmowane leczenie musi zakończyć się zwycięstwem, nawet jeśli przeczą temu statystyki czy liczne przypadki z najbliższego otoczenia.Dlatego zwyczajnym, rozsądnym wyborom nadają blask bohaterstwa.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...