Może Ordo Iuris pokazałby jednak pełen obraz sytuacji. Czyli też całkowity zakaz aborcji w Rumunii za komunistycznej dyktatury Nikolae Ceausescu: efektem były tysiące dzieci (często ciężko chorych, które hodowane były w komunistycznych sierocińcach, niedożywione, pozbawione miłości). Przecież to też są fakty. Faktem też jest to, że w PRL, przy bardzo łatwej dostępności aborcji mieliśmy nieustanne wyże demograficzne, a od czasu 1989 (czyli w przybliżeniu od czasu zakazu aborcji i agresywnej polityki antyaborcyjnej kościoła i państwa dzieci jakby mało. dramatycznie mało).