• xkp
    03.04.2011 22:02
    Księże, mam pytanie ... a pomodliłeś się przed napisaniem tego artykułu?

    Czy nie jest to przypadkiem taka produkcja na zamówienie, ot coś napisać, bo zamówili ?

    Mam wrażenie, że sam autor nie bardzo wie o co mu chodziło ... kiedy pisał to, co napisał ...
  • kamil
    04.04.2011 09:13
    Mocno napisane i dosyć trafnie jeśli chodzi o rzeczywistość sporu tradycjonalistyczno-posoborowego.
    Mnie tylko dziwi fakt tak intensywnej obrony: co skłoniło autora do napisania tego artykułu, na jakich tekstach bazował i z czym polemizował?
    A co do szukania wrogów i cierpienia ludzi - cóż, ludzie cierpią bo w dzisiejszych czasach brak jest miłości.Tej z góry. Wszyscy krwawią mniej luba bardziej a nic nie nasyca i tamuje krwi. Poza Jednym - Bogiem.

    PS pewnie tekst powyższy trafi na Rebelye.pl i zostanie zmieszany z błotem...
  • Azariasz
    12.04.2011 09:09
    Azariasz
    Tak na marginesie istniejącego sporu, nazwijmy go tradycjonlistyczno-posoborowym. Nie ma żadnego Kościoła posoborowego (a jest to określenie używane wręcz nagminnie) - jest Jeden Powszechny Apostolski Kościół jako Mistyczne Ciało Chrystusa.
    Tak naprawdę, gdy śledzę te wszystkie spory - zwłaszcza gdy chodzi o liturgię - to dochodzę do przekonania, że w centrum tych sporów stoi własne JA adwersarzy. "Ja" wolę śpiew i gitarę, a "ja" chorał gregoriański itp. Gubimy w tym sporze Chrystusa, który jest centrum Eucharystii, niezależnie od tego, jak będziemy rozdzielać akcenty charakteru ofiarnego i paschalnego Eucharystii.
    Duch Święty czuwa, aby to co od Boga pochodzi przetrwało.
    Równie chętnie uczęszczam na Mszę Świętą gdzie grają na gitarach, jak i na Mszę Świętą w rycie trydenckim - najważniejsze jest, aby przyjść na spotkanie z Chrystusem - Bogiem Żywym.
    PAX
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...