Ojcze Jacku, tak się łatwo wszystko pisze i mówi. Jestem katolikiem wychowanym tylko przez matkę. Mam ponad 20 lat, cały czas potrzebuje czułości i opieki ojca, taty, którego nigdy na oczy nie widziałem. Zrodziły sie we mnie skłonności. Co mam zrobić dalej? Podejmowałem się wszystkich metod, prób. Wiem, że Jezus mnie kiedyś uzdrowi. Czekam i będę czekać. Ale błagam, spójrzcie głębiej w serce człowieka, co ono w danym momencie czuje. Tak pewne zachowania są wyuzdane, ale większość to jest tesknota za tatą, tęsknota za męskością. Jest to duże cierpienie, jak nowotwór psychiki. Pod tym pojęciem kryje się wiele lęków, kompleksów, zahamowań, barier, tylko nikt o tym nie wie. Człowiek, który na co dzień doświadcza tego typu problemu, wie ile jest w nim samotności, smutku, cierpienia. Nie łyknę tabletki, która mnie zmieni, nie powiem sobie nie tesknij za facetami bo to sie nie sprawdzi. Dlatego, nawet nie wie ojciec i nie wiecie co przeżywa osoba z takim problemem. Kocham Jezusa ponad wszystko, i wiem, że w Nim mam nadzieję i on dokona cudu przemiany serca.
Gdyby normalny, ziemski ojciec traktował tak własne dzieci, jak Ojciec w Niebiesiech ludzi, to już dawno odebranoby mu prawa rodzicielskie. No bo popatrzmy: najpierw zostawił swe dzieci z wężem, potem wyrzucił je z domu, następnie utopił swe dzieci w potopie, później kazal swemu synowi zamordować swego wnuka, przez caly czas napuszczał jedne dzieci na inne i namawial je do masowych mordow. A na zakończenie wyslal swego głównego syna na Ziemię i ukrzyżował go. No nie - to jakaś ponura farsa, jeśli tak było w rzeczywistości!
Ogolnie mówiąc: gdyby istniał bog biblii, to obowiązkiem każdego uczciwego człowieka byłoby znaleźć się w piekle!
Zacznij się modlić do Ojca naszego,który jest w niebie,zamiast złorzeczyć i winić wszystkich wokół siebie.SRÓBUJ A POWOLI ODZYSKASZ POKÓJ SERCA.Bóg kocha nas,Ciebie do szaleństwa,tak że Syna swego jednorodzonego wydał,abyśmy mogli mieć życie wieczne.Główną przyczyną naszych niepowodzeń,frustracji zła jest grzech ! który niszczy więź człowieka z Bogiem.Głównym sprawcą grzechu jest szatan(przeciwnik)Boga. TYLKO z BOGIEM MOŻESZ POKONAC GRZECH,KŁAMSTWO I NIEWIARĘ I OSIĄGNĄĆ PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ I WIECZNE ŻYCIE W SZCZĘŚCIU - Pozdrawiam https://www.youtube.com/watch?v=S8DkCDeUrlY&t=3202s
Ale błagam, spójrzcie głębiej w serce człowieka, co ono w danym momencie czuje. Tak pewne zachowania są wyuzdane, ale większość to jest tesknota za tatą, tęsknota za męskością. Jest to duże cierpienie, jak nowotwór psychiki. Pod tym pojęciem kryje się wiele lęków, kompleksów, zahamowań, barier, tylko nikt o tym nie wie. Człowiek, który na co dzień doświadcza tego typu problemu, wie ile jest w nim samotności, smutku, cierpienia. Nie łyknę tabletki, która mnie zmieni, nie powiem sobie nie tesknij za facetami bo to sie nie sprawdzi. Dlatego, nawet nie wie ojciec i nie wiecie co przeżywa osoba z takim problemem. Kocham Jezusa ponad wszystko, i wiem, że w Nim mam nadzieję i on dokona cudu przemiany serca.
Ogolnie mówiąc: gdyby istniał bog biblii, to obowiązkiem każdego uczciwego człowieka byłoby znaleźć się w piekle!