• zgaga
    16.08.2015 06:14
    Tak,tylko jak przekonać dziecko,nastolatka, że potrzebuje takiej pomocy, i rozmowy z kapłanem czy psychologiem?
  • rst
    01.09.2015 11:17
    W artykule jest przekłamanie, sugerujące że to OBOJe rodzice robią krzywdę dziecku przez rozwód. Do wyjatków należą sytuacje, gdy i mąż i żona ZGODNIE postanawiaja wziąc rozwód, ale zazwyczaj jest to jedna strona, która dąży do rozstania, bo ma już innego partnera. Zdrada jest najczęstszą przyczyną rozwodów.
    Z tego wynika, że krzywda spotyka nie tylko dziecko, ale również pozostawionego małżonka - jemu też jest potrzebna psychologiczna i duchowa pomoc!
    Kolejna sprawa: są duszpasterstwa dla zwiazków niesakramentalnych, ale nie ma duszpasterstw dla porzuconych mężów, czy żon z dziećmi, o nich Kościół nie troszczy się. A właśnie taka pomoc - psychologiczna i duchowa - powinna iść ze strony duszpasterzy. Mówi się w artykule o organizacjach pomagających dzieciom, czy o wspólnocie sychar, ale to nie są wspólnoty założone przez Kościół! Natomiast duszpasterstwa związków niesakramentalnych powstają jak najbardziej z inicjatywy kapłanów i są już chyba wszędzie. To swiadczy komu Kościół poświęca najwięcej uwagi: nie "sierotom i wdowom", ale tym, co na gruzach małżeństwa zbudowali sobie nowe związki.
    I na koniec pytanie do Autora: dlaczego nazywa Ksiądz zwiazki cywline zawarte po rozwodzie "małżeństwami" niesakramentalnymi? dawniej mówiono na to bez owijania w bawełnę: cudzołóstwo.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...