Odpowiedzialność za przeszłość, teraźniejszość i przyszłość

Zależało mi przede wszystkim na w miarę szybkim poznaniu problemów, którymi żyje prezbiterium Kościoła płockiego. Z tym wiąże się sprawa Wyższego Seminarium Duchownego – chciałem w miarę szybko rozeznać tę rzeczywistość. Drugim priorytetem jest na pewno duszpasterstwo ludzi młodych. Niedziela, 27 lipca 2008



– Co jest merytorycznie najważniejsze w pracy duszpasterskiej Księdza Biskupa?

– Widzę kilka priorytetów w tej posłudze. Zależało mi przede wszystkim na w miarę szybkim poznaniu problemów kapłańskich; problemów, którymi żyje prezbiterium Kościoła płockiego. Z tym wiąże się sprawa Wyższego Seminarium Duchownego – chciałem w miarę szybko rozeznać tę rzeczywistość. Oczywiście, poznawanie diecezji i duszpasterzy to proces, który trwa. Wykorzystuję każdą możliwą okazję – bierzmowania, wizytacje, jubileusze kapłańskie czy też innego rodzaju spotkania gremiów kapłańskich – by wsłuchiwać się w problemy, którymi żyją proboszczowie, wikariusze bądź też seminarium.

Drugim priorytetem jest na pewno duszpasterstwo ludzi młodych – do tego też przywiązuję dużą wagę, bo jest to kwestia przyszłości Kościoła. Wiadomo, że we współczesnym świecie jest wiele różnych, atrakcyjnych ofert, które w sposób skuteczny odciągają młodzież od Kościoła, od pewnych inicjatyw duszpasterskich. Chciałem zmobilizować w pierwszym rzędzie siebie, ale też księży odpowiedzialnych za młodzież do poszukiwania nowych dróg dotarcia z Ewangelią do młodego człowieka. Stąd inicjatywa pielgrzymki młodzieży do Rostkowa, do sanktuarium św. Stanisława Kostki, stąd inicjatywa związana z Niedzielą Palmową – Święto Młodych w Płocku i, oczywiście, lipcowe spotkanie w Płońsku pod hasłem „Sydney Mazowsza”.

Zależy mi także na dobrej współpracy z ludźmi świeckimi, na szukaniu nowych wymiarów tej współpracy, zwłaszcza gdy chodzi o różnego rodzaju ruchy czy stowarzyszenia kościelne, które gromadzą ludzi świeckich.

– Ksiądz Biskup jako członek Episkopatu był często indagowany przez media, które poszukują sensacji. Czy udało się wyjaśnić dziennikarzom kontrowersje narosłe wokół Kościoła płockiego i czy miałby Ekscelencja jakieś uwagi odnośnie do działań mediów?

– Trudno mi ustosunkowywać się do tego, co było przed moim przyjściem do diecezji. Staram się prowadzić wobec mediów „politykę otwartą”, która polega na tym, że jeśli mam coś istotnego, ważnego do zakomunikowania, to staram się to mediom w sposób uporządkowany przekazać; mam tu na myśli konferencje prasowe czy też wydawane w określonych sytuacjach komunikaty, za pomocą których informuję o tym, co jest zasadnicze, a co dotyczy jakiejś sprawy kontrowersyjnej czy budzącej zainteresowanie mediów. Staram się podawać informacje, które, wydaje mi się, należą się społeczeństwu i mediom – bo media są na usługach społeczeństwa, jestem więc zdania, że o zasadniczych decyzjach czy wydarzeniach powinny być informowane. Ogólnie mówiąc, jestem zadowolony ze współpracy z mediami, zwłaszcza lokalnymi.

– Jako biskup diecezjalny wizytuje Ekscelencja parafie, szkoły. Czy podczas takich spotkań stwarza Ksiądz Biskup możliwość zadawania Pasterzowi pytań i przedkładania problemów?

– Takie możliwości stwarzam zawsze w szkołach, w czasie spotkania czy to ze starszą młodzieżą, czy z gronem pedagogicznym, także podczas spotkania z radą parafialną bądź gospodarczą. W ramach wizytacji rezerwuję swój czas na stawianie pytań. Muszę powiedzieć, że nieraz nasze spotkania przeradzają się w dyskusję, wymianę zdań, w pewnego rodzaju dialog. Ale trzeba jeszcze nad tym popracować, ponieważ zauważam, że nasi wierni nie są do tego sposobu komunikowania przyzwyczajeni. Trzeba ich nieraz zachęcać do stawiania pytań.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...