Ziemia Święta potrzebuje pokoju

Zarówno politycy, jak i władze religijne zajmują się osobą ludzką. Państwo powinno dbać o zapewnienie człowiekowi wolności, praw i dobrobytu; Kościół też zajmuje się tymi sprawami, lecz interesuje go przede wszystkim dusza człowieka, jego dobro duchowe i godność. Niedziela, 17 sierpnia 2008



– Wasza Ekscelencja jest patriarchą Jerozolimy. W tym kontekście nie można zapominać, że problemy związane z tym Świętym Miastem są jedną z głównych przeszkód w rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Stolica Apostolska proponuje, by nadać historycznemu centrum miasta trzech religii monoteistycznych specjalny status, uznany przez wspólnotę międzynarodową. Czy jest to najlepsze rozwiązanie kwestii Jerozolimy?

– Przez 20 lat pracowałem w dyplomacji Stolicy Apostolskiej i całkowicie podzielam tę propozycję rozwiązania problemu Jerozolimy. Stolica Apostolska proponuje ustanowienie dla jerozolimskiej Starówki statusu ochronnego („statuto protetto”), pozostawiając stronom konfliktu techniczne szczegóły związane z zapewnieniem respektowania statusu. Problem w tym, że zainteresowane strony musiałyby przystać na tego typu propozycję, a jak na razie nie doszły do porozumienia.

Jerozolima łączy wiernych różnych religii, którzy przybywają tu, by się modlić, a jednocześnie ich dzieli. W imię Jerozolimy ludzie się zabijają.

– Mówi się, że gdy zapanuje pokój w Jerozolimie, będzie pokój na całym Bliskim Wschodzie…

– To prawda. Jerozolima jest największym problemem. Już Jezus płakał, by zjednoczyć Jerozolimę. Ja płaczę, bo nie ma pokoju w Świętym Mieście. Nie możemy jednak nigdy tracić nadziei i będziemy kontynuować naszą modlitwę o pokój i jedność w Jerozolimie.

– Zauważa się pewne pozytywne sygnały polityczne, które powinny pomóc w rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Mam na myśli wypowiedzi prezydenta Busha, który otwarcie mówił o izraelskiej okupacji ziem palestyńskich, i prezydenta Sarkozy’ego, który widzi rozwiązanie bliskowschodniego konfliktu w utworzeniu państwa palestyńskiego ze stolicą we wschodniej Jerozolimie. Jak ocenić tego typu sygnały?

– Myślę, że cały świat zdaje sobie sprawę z tego, że jedynym sposobem na rozwiązanie konfliktu jest powstanie dwóch państw w akceptowanych przez wszystkich granicach, ze wspólną stolicą w Jerozolimie. Oczekujemy teraz od polityków konkretnych i odważnych gestów.

– Patriarchat Jerozolimski obejmuje nie tylko Izrael i Palestynę, lecz także Cypr i Jordanię. Jaka jest sytuacja Kościoła katolickiego w Jordanii – rodzinnym kraju Waszej Ekscelencji?

– Dzięki Bogu, Jordania jest państwem ustabilizowanym politycznie. Kraj ten prowadzi umiarkowaną politykę zagraniczną i utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Izraelem. W takiej sytuacji Kościół może spokojnie pracować. Większość kapłanów Patriarchatu pochodzi właśnie z Jordanii. Tam też prowadzimy wiele szkół. Od kilku lat do kraju przybywa wielu uchodźców z Iraku – jest ich około miliona, co stanowi wielki problem zarówno dla państwa, jak i Kościoła.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...