Ukochać Afrykę

Kościół afrykański potrzebuje pomocy nie tylko materialnej, ale i tej duchowej, potrzebuje kontaktów, potrzebuje kształcić swoich seminarzystów tutaj, w Europie. Jako społeczeństwo Afrykańczycy na pewno potrzebują więcej sprawiedliwości. Tego, byśmy rzetelniej interesowali się Afryką, ich problemami. Niedziela, 16 sierpnia 2009



– Zwracam się teraz do ks. Cezarego Wieczorka, który jest dyrektorem powołaniowym SMA i zajmuje się animacją misyjną. Gdzie w Polsce macie swoją bazę?

Ks. Cezary Wieczorek: – Baza nasza, jak już wcześniej wspomniał ks. Kazimierz, znajduje się w Borzęcinie Dużym. To stamtąd staramy się wyjeżdżać nie tylko na parafie z dziełem misyjnym, ale przede wszystkim wychodzić na spotkanie młodych ludzi, w szczególny sposób w szkołach, by ukazywać im Afrykę przez poznanie jej kultury. Organizujemy m.in. wystawy, które stają się także nośnikiem ewangelizacji oraz pozwalają poznać drugiego człowieka, tak przecież różnego i często wydaje się, że obcego, ale przecież bliskiego.

– Czy Ojciec był w Afryce?

– Byłem na jej zachodnim wybrzeżu, w Togo. Widziałem przede wszystkim wielkie potrzeby ewangelizacyjne. I wiem, że choćby wiele organizacji pomagało materialnie, to żadna nie zastąpi Kościoła, który otwiera ludzi na coś więcej niż chleb – na życie wieczne. Moim pragnieniem jest, żeby każdy miał możliwość karmić się Eucharystią. Ale żeby mógł się nią karmić, musi usłyszeć słowo Boże; żeby mógł otworzyć się na dar wiary, musi usłyszeć o Dobrej Nowinie.

– Widzi Ojciec zatem ogromny sens pracy powołaniowej i ta praca, jak rozumiem, bardzo Ojca cieszy...

– My możemy dać tylko informację, że jeżeli ktoś czuje, że wzywa go Bóg, że chce posłużyć się nim jako narzędziem do pracy misyjnej w Afryce, to są takie drzwi: „Stowarzyszenie Misji Afrykańskich”, by to pragnienie realizować. Wiele jest osób, które chcą pomagać Afryce, jednak wyobrażają sobie, że pojadą tam na okres miesiąca czy dwóch z jakąś akcją, a potrzebna jest dłuższa obecność, by jeszcze bardziej poznać żyjącego tam człowieka i nieść mu Chrystusa.

Oczywiście, staramy się też realizować różnego rodzaju projekty edukacyjne, np. „Matematyka dla życia” (doktor matematyki wyjeżdża do Tanzanii i prowadzi zajęcia z matematyki) czy projekty zdrowotne. Można więc w rozmaity sposób angażować się w pomoc misyjną, jako misjonarz świecki czy wolontariusz.

– Czy Wasze Stowarzyszenie ma odpowiedniki żeńskie, z którymi bliżej współpracuje?

– Przy Misji Afrykańskiej powstało 10 zgromadzeń żeńskich dla ewangelizacji Afryki. Co prawda w Polsce żadne z nich nie jest obecne, ale w jednym z tych zgromadzeń – Sióstr Misjonarek Katechetek Serca Jezusowego, które powstało we Francji, jest już jedna polska siostra zakonna po ślubach wieczystych, pochodząca z diecezji ełckiej.

Jeżeli więc któraś z dziewcząt odczyta w sercu powołanie do ewangelizacji Afryki, to również dla niej takie drzwi istnieją, choć dziś trzeba wyjechać do Francji, aby odbyć formację zakonną. Ewentualny i najprostszy nasz adres kontaktowy to: animacja@sma.pl.

– Bóg zapłać za spotkanie i rozmowę.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...