Niewidoczna, niezapłacona i niedoceniona

Mam to szczęście, że po pierwsze, pochodzę z rodziny wielodzietnej, a po drugie, moja mama pracowała w domu. Była zawsze wtedy, kiedy jej potrzebowałam. Dzięki temu nie zaznałam smaku żłobka, przedszkola czy szkolnych świetlic ani traumy bycia dzieckiem z „kluczem na szyi”. Przewodnik Katolicki, 25 maja 2008



Jak wykazały badania Eurostatu (Europejskiego Urzędu Statystycznego), w Unii Europejskiej 33 proc. kobiet w wieku między 25. a 59. rokiem życia deklaruje się jako kobiety pozostające w domu. W Irlandii ich procent jest znacznie wyższy i sięga aż 60. Natomiast w Hiszpanii, Grecji, Włoszech czy Luksemburgu w domu pracuje ok. 40 proc. kobiet. Najniższe statystyki kobiet pracujących w domu zanotowano w Danii – tylko 4 proc. Według tego samego źródła, procent kobiet pozostających w domu wzrasta wraz z liczbą dzieci. Bezdzietne kobiety pozostające w domu to zaledwie 6 proc. Posiadające jedno dziecko w wieku do 5 lat stanowią już 36 proc., a 52 proc. pozostających w domu to matki mające minimum dwójkę małych dzieci. Z badań Eurostatu jasno też wynika, że wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia zmniejsza się liczba kobiet pracujących w domu.

Ciekawe są również kolejne wyniki mówiące o zadowoleniu kobiet z pracy w domu. I tak w Danii, Holandii i Luksemburgu aż 60 proc. kobiet jest zadowolonych ze swojej pracy w domu, o dziesięć procent mniej jest zadowolonych we Francji, Niemczech i Irlandii. Jedna trzecia Greczynek i Włoszek pozostających w domu jest niezadowolona z tej sytuacji.



Niewidoczna, niewynagrodzona praca


Dobrze, że współczesne kobiety coraz energiczniej i głośniej domagają się prawa do zauważania, docenienia, wynagradzania oraz otrzymywania emerytury za wykonywaną pracę w domu. Tym bardziej że według badań Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego wynika, iż wartość tej pracy jest porównywalna ze średnią płacą krajową i wynosi (w 2002 r.) od 1,8 tys. zł do 2 tys. zł miesięcznie.

Myślę, że nadszedł najwyższy czas na to, aby konkretni ludzie zasiadający na odpowiednich stanowiskach zastanowili się nad statystykami międzynarodowymi, według których - w całkowitym czasie pracy kobiet jedna trzecia to opłacana praca rynkowa, a dwie trzecie to praca nieopłacana. Każdy normalnie myślący człowiek doskonale wie, że dom rodzinny zaspokaja bezpośrednio podstawowe potrzeby ludzkie i to nie tylko te materialne, kulturalne czy społeczne. Dom rodzinny wytwarza bowiem przede wszystkim takie dobra, których nie można kupić za żadne pieniądze, są nimi: miłość, poczucie bliskości i uznania, sensu życia oraz bycia kimś ważnym. Te wartości decydują, że człowiek wzrasta w dobrej kondycji zarówno fizycznej, jak i psychicznej, co z kolei sprawia, że staje się w przyszłości doskonałym pracownikiem. Dlatego też, co trzeba nieustannie podkreślać, praca domowa kobiet jest dobrem, z którego korzysta całe społeczeństwo.



«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...