U progu adwentowego czuwania

W roku liturgicznym Adwent jest czasem oczekiwania na Narodzenie Pańskie, rozpoczynającym się od pierwszych Nieszporów pierwszej Niedzieli Adwentu i trwającym do pierwszych Nieszporów Bożego Narodzenia. Przewodnik Katolicki, 30 listopada 2008



Kardynał Ratzinger, obecnie Benedykt XVI, pisał przed laty: „Są ludzie, którzy żyją jeszcze przed Chrystusem, których Bóg jeszcze nigdy nie spotkał. Są ludzie żyjący po Chrystusie, którzy Go widzieli i od Niego odeszli. Czy nie jest lepiej żyć przed niż po Chrystusie? Czy Jego pierwsze przyjście może kiedykolwiek po prostu być już za nami?”. W istocie bowiem życie każdego chrześcijanina i całego Kościoła, jako wspólnoty ludzi wierzących, nosi rys adwentowy.

W czasach starożytnych adwentem określano odwiedziny władcy, który przybywał, aby objąć rządy. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, w Galii i Hiszpanii, Adwent poprzedzał święto Epifanii, czyli Objawienia. A był to czas szczególny, ponieważ zawieszano wówczas wszelkie działania wojenne, oddając się pokucie i postom, zachowując abstynencję małżeńską. Początkowo okres Adwentu traktowano podobnie jak Wielki Post, toteż trwał on również czterdzieści dni, od 11 listopada, kiedy przypada liturgiczne wspomnienie św. Marcina; stąd wzięło się określenie „Quadragesima sancti Martini”.

Przebudzenie

Powiada się, że Adwent powinien być czasem przebudzenia duchowego, o czym przed laty przypominał hejnalista grywający na trąbie tzw. jutrzenkę. Jej dźwięki poprzedzające Boże Narodzenie były także zwiastunem głosu trąby archanioła, która przy końcu czasów ma oznajmić czas sądu Bożego. Jak bowiem wiadomo, Adwent to czas nie tylko radosnego oczekiwania na święto narodzin Jezusa - które jak wydarzenie historyczne miały miejsce przed dwoma tysiącami lat - ale również na Jego powtórne przyjście.

Dwie, całkiem odmienne prefacje adwentowe, uświadamiają chrześcijaninowi dualizm tego okresu. Bo żywot każdego człowieka jest, poniekąd, zawieszony pomiędzy tymi dwoma oczekiwaniami. Ale naturę adwentową ma cały Kościół żyjący w owym napięciu pomiędzy tym, co się stało, a tym, co dopiero ma się stać.

Oczekiwanie

Pierwsza niedziela adwentowa inauguruje okres, który potrwa do 16 grudnia, poświęcony szczególnie oczekiwaniu na Paruzję. W tym czasie pierwsze czytania liturgii słowa pochodzą z Księgi Izajasza, największego proroka mesjańskiego Starego Testamentu. To on zapowiadał m.in., że Mesjaszem będzie potomek króla Dawida, narodzony z Dziewicy, na którym spocznie Duch Jahwe i rządząc sprawiedliwie wszystkimi narodami będzie Emmanuelem, to znaczy - Bogiem z nami.

Ale pierwsza niedziela Adwentu ma dla nas szczególne znaczenie również dlatego, że rozpoczyna w Kościele katolickim nowy rok liturgiczny. Często u progu nowego roku kalendarzowego robimy liczne postanowienia, obiecując sobie przemianę życia albo zerwanie z nałogami. Dlaczego jednak mielibyśmy czekać z tym aż do nocy sylwestrowej, skoro dla nas, chrześcijan, nowa rachuba czasu rozpoczyna się już teraz? Pierwsza niedziela Adwentu przypada zawsze między 27 listopada a 3 grudnia.




«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...