Podziemny anioł prawdy

Nie wyobrażam sobie poważnej lektury Pięcioksięgu, Psalmów, księgi Hioba bez uprzedniego sprawdzenia, co ów fragment znaczył dla pokoleń komentatorów. W tym geście jest zaufanie i podziw dla wiedzy wielkich mistrzów, jest wdzięczność. Tygodnik Powszechny, 5 października 2008



W rozdziale 21, 1-7 księgi Rodzaju, zwanej księgą Genesis, opisana jest historia narodzin Izaaka. Słowa te czyta się w Nowy Rok, Rosz Haszana (w tym roku wypadają akurat na koniec września) w synagodze po to, by – jak powiadają komentatorzy – pokazać, że prawdziwa historia ludzkości jest historią rodziców i dzieci, mężów i żon, a nie królów, wojen, władzy, podbojów.

Również dlatego, by podkreślić fakt, że religia nie jest tylko kwestią prywatnych odczuć, jednostkowych przekonań, ale dzieje się i istnieje w przekazie rodzinnym, międzypokoleniowym. Nakaz uczenia dzieci (synów przede wszystkim) jest przecież jednym z kluczowych obowiązków religijnych.



Śmiech Abrahama


Fragment ten opowiada o spełnieniu obietnicy Boga, że narodzi się staremu Abrahamowi i starej Sarze syn, i że syn ten ma otrzymać imię Izaak. Przypieczętowaniem przymierza Abrahama i jego potomków z Bogiem jest akt obrzezania, któremu ma się poddawać każdy domownik męski rodu Izreala.

Gdy patriarcha po raz pierwszy usłyszał o narodzeniu syna, padł na „oblicze swoje i roześmiał się, a mówił w sercu swem: Zaż człowiekowi stoletniemu urodzi się syn? Azaż Sara w dziewiędziudziesiąt lat porodzi?” (17, 17). Podobnie reaguje Sara, podsłuchawszy rozmowy męża swego z odwiedzającymi go trzema aniołami. „I roześmiała się Sara sama w sobie, mówiąc: Gdym się zestarzała, rozkoszy zażywać będę; i pan mój zestarzał się” (18,12). Pan, jak czytamy, nawiedził Sarę (w innych tłumaczeniach „wspomniał na Sarę”), Sara poczęła i narodziła syna w starości swej i swego meża. Dano mu na imię Izaak. Gdy obrzezał ojciec syna, Sara rzekła do siebie: „śmiech mi uczynił Bóg; ktokolwiek usłyszy, śmiać się będzie ze mnie” (21, 6).

Dziwny śmiech towarzyszy spełnieniu obietnicy: śmiech radości? Śmiech niedowierzania? Śmiech zawstydzenia, wszak kto uwierzy w to, że Izaak jest ich synem (ten wątek też ma swój midrasz)?

Według Onkelosa (rzymski możnowładca, bratanek cesarza Tytusa, który przeszedł na judaizm; jeden z interpretatorów Tory) śmiech Abrahama był śmiechem radości i wdzięczności, podczas gdy śmiech Sary miał podobno odcień szyderstwa i niedowierzania, wskazując początkowo na jej niewiarę w narodziny dziecka. Dlatego, jak twierdzą midraszyści, Pan był niezadowolony czy wręcz zły na Sarę, ale nie na Abrahama, o czym zaświadcza średniowieczny najwybitniejszy nauczyciel judaizmu Raszi. Inni mówią o sceptycznym uśmiechu wszystkich tych, którzy nie wierzą w Boską opatrzność. Usprawiedliwia ją tylko to, że nie wiedziała, kim są goście jej pana, nie rozpoznała w nich aniołów i sądziła jedynie, że ich słowa są tylko wyrazem kurtuazji.

Imię Izaak (Icchak) oznacza śmiech i jest to imię nadane bezpośrednio przez Boga. Imię to nie ulega zmianie (inaczej niż imiona jego rodziców czy jego syna Jakuba). W midraszach wskazuje się też na znaczący charakter wartości numerycznej imienia. Pierwsza litera jud posiada wartość dziesięć, co odpowiada Dziesięciorgu Przykazań, które otrzymają jego potomkowie. Dziesięć też pokoleń dzieli Abrahama od Noego. Cadi ma wartość 90, a taka była liczba lat Sary, gdy urodziła pierworodnego, chet to osiem, a ósmego dnia odbyło się pierwsze w dziejach żydowskich obrzezanie dziecka, litera kuf ma wartość sto, a sto lat było Abrahamowi, gdy narodził się Izaak.

Los Izaaka jest znany: został ofiarowany Bogu na górze Moria, ocalał i już ślepy przekazał błogosławieństwo pierworództwa Jakubowi, a nie Ezawowi. O życiu Izaaka wiemy mało i więcej musimy się domyślać niż w wypadku pozostałych patriarchów. Kojarzy się z darem ofiarowanym ludzkości, który przyszedł na świat cudownym zrządzeniem Boga wbrew temu, co nazywane jest naturą.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...