EKON contra Warszawa

Do tej pory Stowarzyszenie Niepełnosprawni dla Środowiska Ekon rozwijało się bardzo prężnie. Dzięki działalności Stowarzyszenia Ekon stolica jest czystsza, a niepełnosprawni mają pracę. Niestety działania władz Warszawy mogą doprowadzić do jego likwidacji. Idziemy, 18 maja 2008



Do tej pory Stowarzyszenie Niepełnosprawni dla Środowiska Ekon rozwijało się bardzo prężnie. Powstało 4 lata temu i podjęło współpracę z zakładami pracy chronionej, firmami Aba-Service i TJ, którą w styczniu 2008 r. przejęło. Stworzyło przedsiębiorstwo społeczne, które w całej Polsce zatrudnia przeszło 900 osób zagrożonych wykluczeniem społecznym – przede wszystkim niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie. Jego założyciele – Marek Łukomski i Elżbieta Gołębiewska – wywodzą się z Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON). – Wspólnie organizowaliśmy programy na rzecz zwiększenia zatrudnienia wśród niepełnosprawnych. Widząc jednak, że nasze działania nie przynoszą większych efektów, postanowiliśmy sami stworzyć przedsiębiorstwo, w którym pracę znalazłyby zarówno osoby niepełnosprawne fizycznie oraz chore psychicznie, które dziś nadal stanowią jedną z najbardziej odrzucanych przez społeczeństwo grup – opowiada Elżbieta Gołębiewska, prezes Stowarzyszenia Ekon.



Mrówki w stolicy


Mrówki, jak sami siebie nazywają pracownicy terenowi Ekonu, bezpłatnie obsługują ponad 60 tys. gospodarstw domowych w południowych dzielnicach stolicy. Korzystający z ich usług lokatorzy do specjalnej żółtej torby wrzucają wszystko to, co może być surowcem wtórnym. Opakowania, butelki, puszki, kartony, baterie trafiają później do sortowni przy ul. Kłobuckiej, zaś mieszkańcy Ursynowa, Sadyby czy Stegnie otrzymują nowe żółte torby. W sortowni pracownicy Ekonu oddzielają papier od plastiku, szkła od puszek, itp. Po sprasowaniu, surowce odbierają firmy posiadające stosowne zezwolenia w zakresie gospodarki odpadami.

Mrówki cenią sobie swoją pracę. – Pracujemy z pożytkiem dla innych – mówi Janusz, niepełnosprawny. – Ta praca jest wspaniałą formą rehabilitacji. Bez niej być może nie radziłbym dziś sobie z życiem – dodaje Zbigniew, chory na schizofrenię, który wcześniej pracował jako pedagog.

Zadowoleni są też klienci indywidualni i pracownicy instytucji państwowych. – Dzięki Ekonowi ograniczyliśmy częstotliwość wywozów i ilości pojemników odpadów komunalnych wywożonych odpłatnie przez firmę zewnętrzną na wysypiska śmieci. Przełożyło się to na ograniczenie skali tegorocznej podwyżki na wywóz śmieci dla mieszkańców – twierdzi zarząd osiedla Stegny Rożek. „Działalność Stowarzyszenia Ekon” – czytamy też w piśmie prof. Ewy Leś z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego – „stanowi bardzo pozytywny przykład nowego typu inicjatyw obywatelskich skupiających się na tworzeniu miejsc pracy dla grup wykluczonych z rynku pracy i pomocy w ich usamodzielnieniu ekonomicznym i społecznym”.

Przytoczone wypowiedzi stanowią tylko niewielką część tego, co można usłyszeć w mieście. Niestety, mimo wielu pozytywnych opinii na temat działalności Ekonu, jego przyszłość jest zagrożona.


«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...