Przeklęte urodziny

Warto 54/4/2010 Warto 54/4/2010
wydawane przez Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko Augsburskiego w RP

Co było przyczyną nieszczęśliwego życia Jeremiasza? Otóż misja, którą musiał realizować, i problemy, które go z tego powodu spotykały.

 

Co można powiedzieć o przekleń­stwach Jeremiasza? Na pewno nie jest to przekleństwo, które chciałoby spo­wodować coś złego, kogoś ukarać, odmienić czyjś los. Przeklinanie dnia swojego urodzenia, czyli wydarzenia sprzed wielu lat, byłoby w tym przy­padku czymś absurdalnym. Podobnie sprawa wygląda z przeklęciem posłań­ca, który miał jego ojcu zaanonsować narodziny. Absurdalnie brzmi zarzut, że ktoś powinien zamordować rodzą­ce się dziecko. Oczywiste jest, że nikt normalny tego nie czyni. Tak więc przeklęcie dnia swojego urodzenia nie jest tu próbą zaszkodzenia sobie. Za­uważmy, że prorok nie przeklina sa­mego siebie. Mimo skrajnego nieza­dowolenia z własnego życia nie czuje się jego dysponentem, nie mówi nic o samobójstwie i nie chce skończyć ze sobą. Dlatego chodzi zapewne o wyra­żenie pewnej prawdy za pomocą para­doksu. Posiadanie dziecka było uważa­ne za błogosławieństwo, narodziny były wielkim szczęściem i radością, szczególnie wówczas, kiedy śmiertel­ność dzieci przy porodzie i w pierw­szych latach życia była bardzo wysoka. Ogłoszenie narodzin dziecka było wiel­kim szczęściem. Przeklęcie dnia naro­dzin to inaczej nazwanie owego wyda­rzenia bardzo nieszczęśliwym ze wzglę­du na to, że późniejsze życie proroka było nieszczęśliwe.

Co było przyczyną nieszczęśliwego ży­cia? Otóż misja, którą musiał realizo­wać, i problemy, które go z tego po­wodu spotykały. Prorok bardzo wyraź­nie to stwierdza w Księdze Jeremiasza 20,7. Przeklęcie dnia swojego urodze­nia, a nie dnia powołania przez Boga, wynika z tego, jak owo powołanie wy­glądało. Czytamy o tym w Księdze Je­remiasza 1,4–10. Bóg w wersie 5 infor­muje proroka, że wybrał go i przezna­czył na proroka narodów jeszcze przed jego urodzeniem. Obiekcje Jeremiasza przed wypełnianiem misji prorockiej (w. 6: „Ach Wszechmocny Panie. Oto ja nie umiem mówić, bo jestem jeszcze chłopcem”) jest próbą oddzielenia tego, co prywatne i osobiste od tego, co związane miało być ze służbą pro­roka. Bóg tymczasem w wersecie 5 dobitnie mówi Jeremiaszowi, że ta­kiego rozróżnienia uczynić nie może, ponieważ cały on, całe jego życie bę­dzie elementem jego prorockiej służby.

Tak więc poprzez przeklęcie dnia swo­jego urodzenia prorok wyraża ogrom­ny żal z powodu swojego nieszczęśli­wego życia. Nie jest tak, że chciałby je teraz zakończyć albo że nie życzyłby sobie zmiany na lepsze, o co modlił się we fragmencie będącym jego ostatnią konfesją. Przeklęcie dnia swojego uro­dzenia jest pełną goryczy oceną swo­jego życia, dokonaną pod wpływem cierpień i udręk. Gdyby prorok miał wybór: albo przeżyć takie życie, jakim żył, albo nie żyć w ogóle – to wybrałby to drugie.

Ostatnia wypowiedź Jeremiasza prze­pełniona jest goryczą. Według tradycji życie proroka zakończyło się tragicz­nie. Czy Jeremiasz nie został przez Boga oszukany? Czy warto służyć Bogu, jeżeli życie z Nim może wyglądać tak, jak proroka Jeremiasza? Wydaje się, że kwestia ta jest bardzo aktualna dzisiaj, kiedy tak wiele osób zadaje sobie pytanie o konkretny zysk: czy to mi się opłaca?

Do związku z Bogiem należą dobra zbawcze – były one i są treścią każde­go przymierza, które Bóg zawiera z ludem czy z poszczególną jednostką. Bóg obiecuje w Chrystusie zbawienie, życie wieczne – czyli życie z Bogiem. Od Boga można oczekiwać wsparcia i pomocy w naszym życiu i takie wspar­cie otrzymywać. Jednakże w tym życiu żadnych gwarancji dotyczących powo­dzenia i szczęścia mieć nie można. Co pozostaje więc temu, kto pragnie wejść w szczególny związek z Bogiem, kto związany jest z Nim przymierzem i kto chce Jemu służyć? Otóż podsta­wowym darem dla tego, kto chce słu­żyć Bogu, jest On sam. To życie z nim jest bezcennym darem. To On daje nam możliwość przeżycia takiego ży­cia, do którego On nas przeznaczył. Może to być życie niełatwe, możliwe, że dramatycznie trudne, ale na pewno będzie życiem lepszym od życia bez Niego. Będzie to życie, do którego zo­staliśmy stworzeni i w którym On bę­dzie wciąż obecny.

Andrzej P. Kluczyński teolog specjalizacja Stary Testament

 

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...