Byłam na tej konferencji, prof.Smith (prawnik, nie lekarz!) mnie rozczarował. Wystąpienie niemerytorycznie, rzeczywiście bardzo emocjonalne. Kwestionujące stwierdzenia zawarte w referatach przedmówców, wybitnych autorytetów w tej dziedzinie. Oczywiście dla grona naukowców i praktyków taka różnica zdań jest czymś normalnym, ale laik może odnieść wrażenie, ze ograniczając daremna terapię szkodzimy pacjentowi.