Incognito

Tygodnik Powszechny 31/2012 Tygodnik Powszechny 31/2012

Podział między nami jest w dużej mierze iluzoryczny. Niewiara ateistów i nasza wiara stanowią etapy tej samej drogi. Nikt z nas nie wie; i nasza, i ich prawda jest niedopowiedziana.



Św. Tomasz z Akwinu uznał, że postępowanie zgodne z sumieniem jest właściwe i konieczne, szczere i prawe, nawet gdy błędne sumienie nakazuje nam Boga odrzucić. Jak łatwo dzisiaj, w obliczu cywilizacji relatywizmu i rozbitych rodzin, o błędne sumienie! Wydaje się, że spojrzenie katolika na ateizm powinno uwzględniać tajemnicę jego przyczyn w duszy człowieka, które najlepiej widzi Bóg. Szczególnie, że naprawdę trudno wyobrazić sobie człowieka, któremu dane jest poznać prawdziwego Chrystusa, zostać przyjaźnie przyjętym przez żyjących Dobrą Nowiną, doznać spoczynku i szczęścia niespokojnego serca, gdy dotyka miłości zupełnie bezinteresownej – i który decyduje się na niewiarę. Człowiekowi jako istocie duchowej, głodnej nadprzyrodzoności trudno o w pełni przez niego zawiniony ateizm.

Najważniejsze wydaje się więc „szczere szukanie Boga”, jak czytamy w dokumentach Kościoła. Niemiecki teolog Paul Tillich twierdził, że linia podziału nie przebiega między wierzącymi i niewierzącymi, ale między obojętnymi, a tymi, których „pytanie o Boga” angażuje egzystencjalnie. Obojętnych, zastygłych i pewnych siebie ludzi znajdziemy zarówno wśród ateistów, jak i chrześcijan. Do jednych i drugich trudno mówić Bogu. Zupełnie inną postawą jest żarliwe szukanie Boga przez chrześcijan bądź szczere zmaganie się ateistów z własną niewiarą.

ATEISTA W SERCU KOŚCIOŁA

Niedawno odwiedził Polskę generał zakonu dominikanów o. Bruno Cadoré, który spotkał się także ze świeckimi dominikanami. Mówił do nas, że mamy być przyjaciółmi świata, wspólnie się uczyć, jak kochać świat. „Współczesny zakon ma pokazywać, że Kościół ma zaufanie do świata i że świat będzie zbawiony (...). Ufamy Bogu, który pragnie zbawienia świata. Boję się rozróżnienia między grzesznikami i ¬nie-grzesznikami, doskonałymi i niedoskonałymi, tymi, którzy mają rację i którzy jej nie mają. Głosimy Pana, który zdecydował, by swoje własne przeznaczenie związać z przeznaczeniem ludzkości, która bywa dobra i zła, doskonała i niedoskonała, mająca i niemająca racji. (...) Należy zatem wykonać zwrot od pokuty do miłości i zaufania” – mówił o. Cadoré.

Rzeczywiście, trzeba porzucić retorykę „złego świata grzeszników”, z którymi należy ograniczać kontakty (by się nie skalać). Ludzie obrzeży, współcześni Zacheusze, poszukujący, ale i stojący z dala, zostaną straceni, gdy ich wytkniemy palcem. „Przemówić do Zacheusza może tylko ten, dla kogo ów człowiek (...) nie jest kimś obcym i nieznajomym; ten, kto nim nie pogardza i komu nie jest obojętny; ten dla kogo nie jest dalekie także to, co dzieje się w jego myśli i sercu” – pisze ks. Tomáš Halík. I zachęca, by przestać traktować ateizm jako kłamstwo, a ukazać go jako niedopowiedzianą prawdę, która wszakże jest także udziałem osób wierzących, stojących u progu tajemnicy. Ateizm bywa etapem dojrzewania wiary, milczeniem Wielkiej Soboty, gdy na powierzchni są puste tabernakula, Bóg złożony w grobie, a w głębi toczy się decydujące zmaganie. Czyż nawet i Chrystus, jak zauważa Chesterton, przez chwilę na krzyżu nie wydawał się ateistą?

Podział między nami jest w dużej mierze iluzoryczny. Niewiara ateistów i nasza wiara stanowią etapy tej samej drogi. Nikt z nas nie wie; i nasza, i ich prawda jest niedopowiedziana; możemy zatem szukać z szukającymi i pytać z pytającymi. Wszyscy przez dobro i miłość dotykamy Boga – jedni świadomie, inni nie. Nie znamy przyczyn ich niewiary; z pewnością są bolesną tajemnicą, po cóż więc naszą oceną dokładać im cierpień? Warto zrezygnować z pychy posiadaczy Prawdy, wystrzegać się tak obecnej w naszym Kościele „moralizny”, „trucizny pesymistycznego, zapyziałego moralizatorstwa” (Halík), jak i wyświechtanych frazesów religijnych. Jak Jezus, wypatrywać oddalonych. On zwracał się do ludzi „z obrzeży środowiska”. Samarytanie, celnicy, prostytutki, grzesznicy, chorzy, kalecy, wyrzutki – im poświęcał wiele uwagi i w swoich przypowieściach podkreślał ich wartość i dobro.

Św. Teresa z Lisieux chciała „w sercu Kościoła być miłością”. Krótko przed śmiercią wyznała, że straciła wiarę w życie wieczne i że dręczą ją myśli ateistów. Przyjmuje je jako możliwość jej solidarności z wszystkimi niewierzącymi. Co ciekawe, św. Teresa nie traktuje tego jako pokutę za nich, jako ofiarę zastępczą; „chodzi jej o co innego: nie o wciągnięcie owych niewierzących do wnętrza Kościoła, ale raczej o to, by owo wnętrze rozszerzyć o doświadczenie ciemności; ona swoją solidarnością z niewierzącymi zdobywa dla zbyt dotychczas zamkniętego Kościoła nowe terytorium razem z tymi, którzy je zamieszkują” (Halík).

ATEISTA NA UCZCIE

Niezwykłe zdarzenie miało miejsce w czasie tegorocznych obchodów Wielkiego Czwartku w opactwie benedyktynów z Einsiedeln w Szwajcarii. Opat zaprosił na liturgię grono pacjentów i lekarzy poznanych w klinice, w której wcześniej był leczony. W większości byli to niewierzący. Poprosił ich, by zgodzili się stanowić dwanaście osób, którym kapłan w czasie liturgii umywa stopy.

Po kazaniu uklęknął u stóp swoich niewierzących braci i sióstr i obmył im nogi. Tuż przed Komunią zabrał głos i poprosił, by do stołu Pańskiego zbliżyli się wszyscy, także ci, którzy „z różnych względów” nie mogą przyjąć Ciała Boga. „Podejdźcie ze skrzyżowanymi na piersiach dłońmi po błogosławieństwo Boże, aby dziś nie było nikogo, kto nie doświadczy miłości Bożej”.

To wydarzenie zdaje się odpowiadać intuicji o. Cadoré, by znaleźć nowy język dialogu z naszymi braćmi z obrzeży, by odejść od podziałów. Św. Jan od Krzyża pisał: „Gdzie nie ma miłości – zasiej miłość, a znajdziesz miłość”, a przecież tym samym „gdzie nie ma Boga – zasiejesz Boga i znajdziesz Boga”.


MAŁGORZATA WAŁEJKO jest pedagogiem i teologiem małżeństwa, dominikanką świecką, autorką artykułów o tematyce teologicznej, filozoficznej i pedagogicznej. Pracuje w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego.

Artykuły ks. Adama Bonieckiego, Marka Zająca i Piotra Sikory oraz rozmowę z Jackiem Hołówką z poprzednich numerów „TP” można przeczytać na:www.tygodnik.com.pl/wiara-ateistow

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...