Ulegli

Gubiła się w myśleniu, nie rozumiała co się dzieje, przeczyła faktom, nie chciała takiej rzeczywistości. Pragnęła jedynie ocalić to, co dla niej było święte i nierozerwalne. W ofierze była gotowa złożyć siebie. Warto, 1/2009



Jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy to jej ulec.
George Bernard Shaw


Ona

Nawet przez chwilę nie pomyślała o tym, że ją zostawił, że to już koniec ich rodziny. Przecież był największą, pierwszą i poważną miłością na całe życie. Przecież właśnie starali się o drugie dziecko. Przecież byli razem szczęśliwi. Przecież jest junior… Gubiła się w myśleniu, nie rozumiała co się dzieje, przeczyła faktom, nie chciała takiej rzeczywistości. Pragnęła jedynie ocalić to, co dla niej było święte i nierozerwalne. W ofierze była gotowa złożyć siebie.

Zresztą poczucie godności schowała do kieszeni od razu. Ludzie mówili jej, że to niedobrze, że powinna stawiać warunki, walczyć dla siebie i dziecka, pozwolić mu ponosić konsekwencje swoich czynów, ale ona chciała po prostu, żeby znów byli razem. Żeby ten koszmar w końcu się skończył. Żeby on znowu był sobą – kochającym mężem, cudownym ojcem, najlepszym przyjacielem. Żeby ona i junior mogli znowu poczuć się bezpiecznie. Modliła się gorąco, szukała pomocy z zewnątrz, wybaczyła wszystko…

Atrakcyjna, młoda, inteligentna i mądra kobieta. Otwarta na innych, delikatna i ciepła w relacji. Pełna wdzięku i uroku osobistego.

On

Od pewnego czasu poszukiwał, choć nie wiedział dokładnie czego. Czuł się zagrożony, czasem osaczony. Od narodzin juniora nie potrafił się zupełnie odnaleźć, określić na nowo. Czuł się jak w pułap-ce, nie potrafił złapać oddechu. Nie chciał rozmawiać… nie wiedział jak i o czym. Sam nie potrafił się zrozumieć. Pragnął oświecenia, szybkiego rozwiązania z zewnątrz. Niezałatwione, stare sprawy przy-gniotły go. Zabrakło mu pomysłów na kolejne ucieczki. Potrzebował zmiany. Zostawił swoją rodzinę, bo zabrakło mu odwagi…

Atrakcyjny, młody, inteligentny mężczyzna. Z powodzeniem kierujący własną firmą. Zawierający powierzchowne relacje, zamknięty w sobie.

On

Chciał mieć tatę tylko dla siebie. To przecież takie oczywiste. Jego rytm dnia był dostosowany do wieczornych powrotów ojca i wspólnej zabawy przed snem. Nadal codziennie czeka na jego powrót i codziennie na nowo czuje się opuszczany, zdradzany, niekochany. Jego świat się zawalił, a on nie rozumie dlaczego. Dlaczego tata nagle zniknął z jego życia.

Wrażliwy kilkuletni chłopiec. Zagubiony uczestnik dorosłości.




«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...