>>Nie ma mowy o Polexicie<< Proponowałbym PLEXIT. Trochę kojarzy mi się to z pleksi - czyli tworzywo sztuczne - tak jak sztuczna jedność uni europejskiej.
Tak to jest jak się zmienia sens Unii - a jakie wartości to w niej są podstawowe: tzw. prawo reprodukcyjne?! mniejszość narzuca prawa większości?! To prowadzi tylko do anarchii - czas na dyskusję a nie na dyktaturę "brukseli"
MOZE sami nas wyrzuca? Widac w koncu ,ze sie nie nadajemy,nie dojrzelismy jeszcze do tego poziomu tolerancji,jaki reprezentuja mieszkancy zachodniej Europy.. Jedyne co nam sie udalo,to zalanie UE emigrantami z Polski,ktorzy stanowia tam tania sila robocza.
Proponowałbym PLEXIT.
Trochę kojarzy mi się to z pleksi - czyli tworzywo sztuczne - tak jak sztuczna jedność uni europejskiej.