Jeśli zrzekniemy się wychowywania znajdujących się pod naszą opieką dzieci, to wtedy dzieci – osoby niedojrzałe, będące dopiero u początku długiego procesu dorastania i dojrzewania – będą „wychowywać” nas. Czasami już to robią, a skutki tego negatywnego zjawiska są widoczne w nagłaśnianym publicznie kryzysie rodziny, w kulcie wiecznej młodości, we współczesnym konsumpcyjnym i hedonistycznym stylu życia. A „wieczne dzieci” nie mogą stworzyć dojrzałych, silnych i odpowiedzialnych – za ludzi i świat – społeczeństw.
Powinność wychowania
Immanuel Kant twierdził, że: „Człowiek może stać się człowiekiem tylko poprzez wychowanie. Jest tylko tym, co wychowanie z niego uczyni”. Jeśli więc odmówimy dziecku prawa do wychowania, to nie dość, że pozbawimy je prawa do bycia w pełni człowiekiem, ale także nie pozwolimy mu na pełny rozwój jego potencjału. Według filozofa z Królewca człowiek nie tyle musi, co raczej powinien być wychowywany, a powinność ta jest obowiązkiem rodziców, pedagogów, wychowawców.
Analizując tylko tę jedną myśl Kanta można dostrzec redukcjonizm pajdocentrycznej wizji człowieka. Według zwolenników pajdocentryzmu dziecko nie powinno być wcale wychowywane, ale jedynie wspierane w samodzielnym, spontanicznym rozwoju – wystarczy więc jedynie opiekować się dzieckiem, pielęgnować je dopóki samo nie stanie się na tyle duże, aby mogło robić to samodzielnie. Ale przecież zwierzęta tak samo wspierają swoje dzieci w spontanicznym, opartym na naturalnych instynktach rozwoju. Czym wobec tego ma się różnić wychowanie ludzkie od „wychowania” zwierząt?
Według Kanta „Wychowanie jest sztuką, której realizacja musi być doskonalona przez wiele pokoleń”. Jest sztuką, bowiem predyspozycje naturalne nie są w stanie rozwinąć się w człowieku samoistnie. Twórcy pajdocentryzmu (teorii wychowania dającej dziecku uprzywilejowaną pozycję w rodzinie i w społeczeństwie) uważali, że wychowanie jest przymusem, przemocą stosowaną wobec bezbronnego dziecka, które dopiero wtedy będzie mogło rozwinąć pełnię swoich możliwości, gdy zostanie uwolnione od zgubnego wpływu wychowania.
Optymistyczne założenia zwolenników pajdocentryzmu nie znalazły potwierdzenia w realnej rzeczywistości, jednak zasiały zamęt i niepokój w umysłach osób odpowiedzialnych za wychowywanie najmłodszych pokoleń. Sprawiły, że większość z nich straciła wiarę w sens i konieczność wychowania dzieci, a wraz z nią – w swoje wychowawcze kompetencje.
Jeśli zrzekniemy się wychowywania znajdujących się pod naszą opieką dzieci, to wtedy dzieci – osoby niedojrzałe, będące dopiero u początku długiego procesu dorastania i dojrzewania – będą „wychowywać” nas. Czasami już to robią, a skutki tego negatywnego zjawiska są widoczne w nagłaśnianym publicznie kryzysie rodziny, w kulcie wiecznej młodości, we współczesnym konsumpcyjnym i hedonistycznym stylu życia. A „wieczne dzieci” nie mogą stworzyć dojrzałych, silnych i odpowiedzialnych – za ludzi i świat – społeczeństw.
Infantylni, niedojrzali obywatele obawiają się odpowiedzialności za siebie, wszelkiego ryzyka, wolności. Bez protestu zrzekają się swych obywatelskich i ludzkich uprawnień na rzecz silnego i rozbudowanego państwa, które ma być gwarantem ich bezpieczeństwa, dobrobytu i swobody.
Jakimi rodzicami będą pajdocentrycznie wychowywane dzieci, nauczone, że tylko one i ich potrzeby są najważniejsze? Czy stworzą stabilne wspólnoty, poświęcą się wychowaniu własnych dzieci? Czy wezmą na swoje barki odpowiedzialność za drugiego człowieka, za jego rozwój i szczęście?
Małgorzata Nowotka – pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego
Literatura:
Kant I., O pedagogice, Wydawnictwo Dajas, Łódź 1999.
Kępiński A., Rytm życia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1994.
Maruszczak M., Błędy wychowawcze, [w:] red. M. Pawlus, Encyklopedia. Rodzice i dzieci, Wydawnictwo Park, Bielsko-Biała 2002.
Rimm S., Mądre wychowanie. Jak wychować szczęśliwe dziecko, które bez trudu radzi sobie w szkole i w życiu, Wydawnictwo Moderski i S-ka, Poznań 1999.
Sławiński S., Spór o wychowanie w posłuszeństwie, Agencja Wydawnicza TFD, Warszawa 1991.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.