publikacja 22.07.2008 16:18
Z psychologicznego punktu widzenia rodzina wielodzietna to najbardziej korzystne dla człowieka środowisko rozwojowe. Przewodnik Katolicki, 20 lipca 2008
Jest też zysk ekonomiczny – rodziny mające dzieci, stają się motorem gospodarki. Więcej potrzebują, więc więcej kupują; wiele gałęzi przemysłu funkcjonuje, bo pracują na potrzeby rodziców i dzieci. Rodzice, posyłając dzieci do szkół, tworzą miejsca pracy dla nauczycieli i pracowników kultury; korzystając z szeregu usług świadczonych dla dzieci, przyczyniają się do rozwoju różnych sektorów gospodarki i napędzają wzrost gospodarczy.
Dla ludzi wierzących nie bez znaczenia jest też fakt, że każde kolejne dziecko to większa chwała Boża, więcej dobra na ziemi, wreszcie – to kolejny przyszły mieszkaniec nieba. Jeżeli obecnie coraz więcej rodziców decyduje się na następne dziecko, właśnie z pobudek religijnych, to można liczyć na to, że ten sam wzorzec ich dzieci jako dorośli przeniosą do swoich własnych rodzin i tym samym można mieć nadzieję, że dzięki rodzinom wielodzietnym będzie coraz lepiej na świecie!
Dodam jeszcze coś prywatnie: mój szkolny kolega ma tytuł doktora habilitowanego i 8 dzieci. Kiedy mieliśmy klasowe spotkanie z okazji 25-lecia matury i każdy opowiadał o swoich osiągnięciach życiowych, on jako najważniejsze wymienił dzieci. Jedna z koleżanek powiedziała „dowcipnie”: oj, to koło mnie nie siadaj, bo jeszcze mnie zapylisz! Koleżanka jest bezdzietna, i – jak się później okazało – głęboko nieszczęśliwa. No, cóż…
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super