Rodzina a etyka chrześcijańska

Katolicka etyka pojmuje rodzinę jako wspólnotę rodziców i dzieci, które pochodzą z małżeństwa; będącą instytucją najbardziej naturalną i niezbędną do pełnego stworzenia, rozwoju i ukształtowania człowieka. Zeszyty Karmelitańskie, 3/2007




Poza powyższymi Marciano Vidal proponuje również inne drogi, którymi rodzina może podążać, aby przeistoczyć się w szkołę wspólnoty dla społeczeństwa: wspieranie postawy wdzięczności (FC 43), bycie szkołą zgody, szacunku i wsparcia dla osobistej odrębności. W ten sam sposób, o ile w rodzinie pojawiają się skuteczne formy współuczestnictwa, jej członkowie nauczą się je naśladować: przykładowo, jeśli dzieci zobaczą, że ojciec z matką dzielą się pracami domowymi, będą wzrastać w akceptacji i rozwoju tej wartości i w sposób naturalny podejmą własne obowiązki.

Drugą naczelną wartością jest humanizm. Rodzina jest inspiratorem ludzkiego rozwoju. „Ludzkość pokłada wiarę w rodzinie; w niej skupia się ludzka mądrość; w niej dokonują się istotne syntezy stanowiące fundament społeczeństwa” (M. Vidal).

Można powtórzyć za Janem Pawłem II: „rodzina jest pierwszą, fundamentalną i niezastąpioną szkołą uspołeczniającą” (FC 37). Oznacza to, że w łonie rodziny odnajdziemy główne cnoty, które pozwolą nam stać się rozważnie zintegrowanymi ze społeczeństwem obywatelami, zdolnymi do przeniesienia z obszaru ewangelicznego cnót i wartości humanistycznych.

W niej nauczymy się uczciwości; życia miłością w sposób prawdziwy, w duchu służby bliźniemu; dawania siebie innym; posiądziemy umiejętność prowadzenia dialogu w tolerancji i szacunku dla punktu widzenia drugiego człowieka, zdobędziemy pewność, że wzrastać można jedynie w różnorodności opinii; nauczymy się cenić w człowieku bardziej to, kim jest, niż to, co ma, etc.

Można by wymienić jeszcze inne wartości, które chrześcijańska rodzina powinna kultywować, którymi chrześcijańska wspólnota, Kościół i Kościół domowy, ubogaca społeczeństwo na podobieństwo działania zaczynu w cieście, podążając za przykładem i nakazem Pana.

Oto drogocenny program moralnego życia rodzinnego. Swą siłę czerpie ze szczęśliwości, którą daje solidarna chrześcijańska rodzina podążająca za Ewangelią. Podaruje światu mężczyzn i kobiety, wrażliwych na los biedaków cierpiących głód i pragnienie czy niesprawiedliwość i prześladowanie; mężczyzn i kobiety pokornych, współczujących i o czystym sercu, którzy pracują na rzecz pokoju… Jeśli nawet te rodziny będą prześladowane, to żyjąc i przekazując tego ducha, będą nie tylko dawać cenne świadectwo chrześcijaństwa, ale również niezwykle ubogacać społeczeństwo.


Post scriptum. Od doświadczania Jezusa do etyki chrześcijańskiej


W ubiegłym roku można było usłyszeć, że rodzina, która wspólnie się modli, pozostaje zjednoczona. Znany teolog Karl Rahner powiedział, że chrześcijanie XXI wieku albo będą mistykami, to znaczy ludźmi doświadczenia, albo nie będą chrześcijanami w ogóle.

Wierzący w Jezusa Chrystusa nie mogą czekać z założonymi rękami, aż rząd czy społeczeństwo pomogą ich dzieciom doświadczyć Boga. Nie mogą pozostawić ich w gestii szkół – ani nawet na progu parafialnej katechezy – oczekując, że będą to miejsca, w których nauczą się one i nasiąkną wartościami oraz cnotami chrześcijańskimi.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...