Moja córka chce, żebym przejęła opiekę nad wnukami. Ale ja zapytałam: „A moje studia teologiczne to co?”. Obraziła się, a ja przecież trójkę swoich dzieci wychowałam i wykształciłam. Czy teraz nie mam prawa zrobić coś dla siebie? Idziemy, 3 czerwca 2007
Joaquína Fustera z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który niedawno na łamach „La Vanguardii” zachęcał emerytów i nie tylko do ćwiczenia pamięci: poczynając od rozwiązywania krzyżówek, kończąc na uczeniu się obcych języków. O sprawności intelektualnej decydują neurony, których mamy w mózgu 10 miliardów. Choć wiele z nich w ciągu życia obumiera, to i tak przeciętnie w chwili śmierci aż 70 procent nie zostało wykorzystanych. Nieskończona jest natomiast liczba połączeń, jakie możemy między nimi ustanowić, a to decyduje o naszej inteligencji.
Słuchaczy Mokotowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku (MUTW) odwiedziłam na krótko przed Międzynarodową Konferencją Jubileuszową, zorganizowaną w XX rocznicę powołania placówki. Założycielką uniwersytetu i jego dyrektorem jest wielki społecznik dr Zofia Wacek-Iwanicka.
– Pierwszymi słuchaczami byli moi znajomi z Solidarności. Dziś mamy już filię we Lwowie, Grodnie, Brześciu, ostatnio też w Mołdawii. Raz w roku urządzamy wielki zjazd, czyli Letni Uniwersytet w Drohiczynie i przyjeżdżają tam nasi wykładowcy, choć z finansowego punktu widzenia to im się zupełnie nie opłaca – opowiada pani dyrektor, przy okazji dając własną wykładnię, co to znaczy być inteligentem. Otóż inteligenta wcale nie wyróżnia dyplom wyższej uczelni, tylko działanie społeczne. – Niestety, odchodzi już pokolenie ludzi tak ukształtowanych. Dzisiaj zwycięża postawa uchylania się od służby na rzecz bliźnich. Obecnie większość ludzi po studiach, choćby miała i po 15 dyplomów różnych uniwersytetów, i tak nie dorośnie do miana inteligencji, bo interesuje się tylko swoją osobą i kieszenią – pani dyrektor Iwanicka pozwala sobie na odrobinę goryczy. Ale zaraz zamyśla się: – Może jednak młode pokolenie będzie inne?
MUTW działa pod patronatem Uniwersytetu Warszawskiego i jako jedno z trzech w Polsce jest członkiem Międzynarodowego Towarzystwa Uniwersytetów Trzeciego Wieku – w skrócie AIUTA. Na pytanie, jak Polska wygląda na tle całego świata (bo do AIUTA należą uniwersytety od Ameryki po Chiny) pani Iwanicka odpowiada bez namysłu: – Dobrze merytorycznie, natomiast gorzej finansowo. Szereg polskich uniwersytetów trzeciego wieku, które naprawdę dobrze pracują, nie ma na składkę. Ona nie jest wygórowana, ale jednak trzeba zapłacić. My jesteśmy w AIUTA od 1998 r. Płacimy regularnie, ale też spełniamy inne wymagane warunki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.