Kłamstwo katyńskie trwa

Niedziela 11/2010 Niedziela 11/2010

Wiele dokumentów jest niedostępnych dla polskich historyków w archiwach zachodnich, rosyjskich, białoruskich, ale też, niestety, w polskich. A wszystko zaczyna się nie w Katyniu, lecz o wiele wcześniej, gdy dochodzi do konfliktu między rodzącą się Polską a komunizmem, a więc w roku 1920.



– Wiemy, że odkrywanie prawdy o Katyniu było sprawą bardzo trudną. Jak udało się dotrzeć do katyńskiej dokumentacji w Rosji?

– Jeżeli mówimy dzisiaj o sukcesach polskich naukowców, to trzeba to łączyć z tym, co zbadali wcześniej Rosjanie. Bez wiadomości, które od nich uzyskaliśmy, bez wskazania numerów i adresów archiwum czy wręcz numeru półki, na której należy szukać dokumentów, nie byłoby żadnych polskich sukcesów. To sukces „Memoriału”, który pierwszy rozpoczął walkę o dostęp do tych dokumentów, i grupy historyków, np. prof. Lebiediewy, która pierwsza dotarła do dokumentacji tzw. wojsk konwojowych. O tym archiwum w ogóle nie wiedziano, że istnieje. Ale o tym, że Lebiediewą w ogóle tam wpuszczono, zadecydowała walka między Jelcynem a Gorbaczowem i kwestia istnienia czy nieistnienia ZSRR. Historykami rozgrywano polityczną partię. Później sprawą katyńską zainteresowali się dziennikarze, m.in. Gienadij Żaworonkow, docierający do ludzi, którzy mogli coś o tej zbrodni wiedzieć, i mieszkający dzisiaj w Polsce Oleg Zakirow, były oficer NKWD i KGB.

Zakirow dotarł do wielu świadków, prowadził swoje prywatne śledztwo, o jego wynikach mówił polskim dziennikarzom i dyplomatom. Stracił pracę. Za ujawnianie zbrodni katyńskiej wygnano go z rodziną z Rosji. Polskie władze obiecywały mu pomoc, niestety, nie dotrzymały słowa. Mieszka z rodziną w trudnych warunkach. W Polsce mieszka jeszcze jeden bardzo bohaterski Rosjanin – astronom, który pojechał do Katynia w 1989 r. z synem, aby osobiście zobaczyć miejsce zbrodni. Postanowił opublikować prawdę katyńską. Nie przyjęto mu tekstów w żadnej redakcji.

Bardzo nam pomagał, gdy organizowaliśmy w 1990 r. w Moskwie wystawę katyńską – to sukces jego i kolejnego Rosjanina Saszy Gurianowa z „Memoriału”. Cała grupa tzw. memorialców, kilkadziesiąt osób: wojskowych, naukowców, dziennikarzy, zastraszanych (jednemu z nich zabito syna), z oddaniem pomagała i pomaga polskim historykom w docieraniu do prawdy, nie tylko w sprawach katyńskich.

– Na cmentarzu katyńskim stoją dziś krzyże, palą się świeczki. Rodziny ofiar modlą się nad grobami ojców, mężów i braci. Na kolejne rocznice mordu do Katynia wyjeżdżają oficjalne delegacje. Czy możemy jeszcze mówić o kłamstwie katyńskim?

– Możemy, gdyż ciągle nie znamy nazwisk 3,5 tys. oficerów zamordowanych na Białorusi. Nie znamy dokumentacji z obozów, z przesłuchań oficerów w Kozielsku, Starobielsku ani w Ostaszkowie. Znamy dokumentację oficerów ze Starobielska, ale nie znamy dokumentacji ich wywożenia. Nie znamy miejsc pochowania oficerów w Bykowni i w innych miejscach straceń. Nie ma oficjalnego przyznania się Rosji do zbrodni. Tylko w Strasburgu rozpatrywane są pozwy polskich rodzin o odszkodowania. Przegrana jest już sprawa postawienia przed sądem żyjących sprawców zbrodni. I nie chodziło o skazanie prawie 90-letnich ludzi, chodziło o moralne osądzenie zbrodni. Do tego nie doszło, a więc kłamstwo katyńskie ciągle trwa.



Stanisław Maria Jankowski (1945). Absolwent historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, jako publicysta debiutował w 1965 r. Współpracownik prasy polonijnej, m.in. „Nowego Dziennika” w Nowym Jorku i miesięcznika „Polonia Węgierska” w Budapeszcie. Autor kilku tysięcy publikacji na łamach prasy krajowej i zagranicznej oraz scenariuszy kilku telewizyjnych filmów dokumentalnych dla TVN Discovery Historia i ponad 20 słuchowisk radiowych. Napisał 20 książek poświęconych Armii Krajowej i zbrodni katyńskiej. Na te tematy przygotowywał wystawy historyczno-dokumentalne, eksponowane m.in. w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu, Bostonie, Florencji, Budapeszcie, Moskwie, Krakowie, Lublinie, Warszawie, Lwowie. Przez wiele lat kierował redakcją „Biuletynu Katyńskiego”. Autor licznych referatów naukowych dotyczących historii Polski XX wieku, konsultant historyczny filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...