Od filozofii Adwentu do teologii nadziei

Ethos 90-91/2-3/2010 Ethos 90-91/2-3/2010

Wina narusza ład, który powinien trwać nienaruszony. Ponieważ ma ona swój obiektywny wymiar, wykracza daleko poza subiektywne przeżycie. Ciężar winy nie zależy przecież od głębokości przeżywanego smutku i bólu; jest zupełnie odwrotnie - to ranga zawinienia domaga się istotnej głębi przeżycia podmiotowej sprawczości własnej winy.

 

Począwszy od starotestamentalnych Psalmów, poezja potrafi wyrazić błaganie grzesznika o miłosierdzie. W błagalnym głosie Psalmisty, podobnie jak w głosie skruchy i prośby wyrażanej przez poetów różnych epok, grzesznik może rozpoznać swój własny głos. Poznawczej, katarktycznej i pokutnej roli słowa nie sposób przecenić. Mówienie o winie i karze z konieczności musi zaczynać się od wypowiedzi w pierwszej osobie i nie może ono być monologiem bez adresata. Emblematycznym przykładem tego typu ewokacji jest psalm De profundis.

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,

o Panie, wysłuchaj głosu mego!

Nakłoń swoich uszu

ku głośnemu błaganiu mojemu!

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,

Panie, któż się ostoi?

Ale Ty udzielasz przebaczenia,

aby Ci służono z bojaźnią.

W Panu pokładam nadzieję,

nadzieję żywi moja dusza,

czeka na Twe słowo.

Dusza moja oczekuje Pana

bardziej niż strażnicy świtu,

bardziej niż strażnicy świtu.

Ps 130, 1-6

Tematyka winy i kary w ujęciu obiektywizującym staje się z kolei przedmiotem zainteresowania licznych dyscyplin opisowych, takich jak: historia, kulturoznawstwo, psychologia i socjologia, oraz nauk normatywnych: prawa i pedagogiki. Bogata wiedza empiryczna i normatywna na temat winy i kary domaga się osadzenia jej na fundamencie mądrościowym, uwzględniającym sedno ludzkiego dramatu, jako niezbędna jawi się refleksja filozoficzna i teologiczna. Problematyka winy i kary nie tylko niesie interesujące szczegółowe kwestie do rozważenia przez filozofię i teologię, ale jej aktualność, wypływająca ze stałego - ciągle obecnego i niezmiennie niepokojącego - doświadczenia winy, przesądza o aktualności samego dyskursu filozoficznego i teologicznego, którego celem jest pełniejsze poznanie człowieka.

Pytanie o winę i karę staje się również pytaniem o filozofię i teologię. Jaka filozofia i jaka teologia dysponują kluczem do adekwatnego traktowania tej problematyki? Narzucająca się korelacja winy i kary skłania do ściślejszego zbliżenia filozofii i teologii, które umożliwia próbę syntezy światła rozumu i światła wiary przy rygorystycznym zachowaniu niezależności obydwu źródeł sapiencjalnego poznania, penetrującego obszary metaempiryczne (transfenomenologiczne), zakorzenione głęboko i istotnie w rdzennym doświadczeniu człowieka.

Budując etykę w polu doświadczenia moralnego, ks. Tadeusz Styczeń dochodzi do ukazania ukrytego w filozofii wymiaru nadziei i dlatego nie waha się nazwać samej etyki filozofią adwentu. W unikalny sposób łączy on koncepcję etyki niezależnej z koncepcją otwartości etyki na teologię[1].

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...