Kościół święty naucza, że w żadnej sytuacji nie wolno zniszczyć życia niewinnej istoty ludzkiej. Zwolennicy zabijania próbują jednak – powołując się na skrajne przypadki – zrobić w tej zasadzie wyłom, dzięki któremu mogliby stopniowo usprawiedliwiać swoje poczynania (aborcję, eugenizm, eutanazję). Niedziela, 25 marca 2007
Należy też dodać, że wady wrodzone występują zwykle mnogo. Płód anencefaliczny może więc mieć uszkodzony tylko mózg, ale często ma on i inne niedorozwoje, toteż przydatność pobranych od niego narządów jest wątpliwa. Nie jest to jednak argument istotny. Gdyby się bowiem okazało, że ów płód ma niedorozwój tylko mózgu, nie znaczyłoby to, że wolno go uśmiercić w celu wykorzystania innych jego organów.
Doczesne życie ludzkie ma wartość nienaruszalną, ponieważ ciało jest integralnym elementem osobowego bytu człowieka i partycypuje w jego podmiotowości i godności. Prawda ta wyklucza prawo do pozbawienia życia kogokolwiek na jakimkolwiek etapie rozwoju oraz traktowanie ludzkiego ciała jako magazynu części zamiennych [11].
Stopniowo zaciera się w sumieniach i w społeczeństwie świadomość tego, że bezpośrednie odebranie życia jakiejkolwiek niewinnej istocie ludzkiej jest absolutnym i ciężkim wykroczeniem moralnym. Dlatego Magisterium Kościoła – pisze Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” [12] – nasiliło swoje wystąpienia w obronie nienaruszalności życia ludzkiego. „Mocą Chrystusowej władzy, udzielonej Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami Kościoła katolickiego, potwierdzam, że bezpośrednie i umyślne zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze aktem głęboko niemoralnym. Doktryna ta, oparta na owym niepisanym prawie, które każdy człowiek dzięki światłu rozumu znajduje we własnym sercu (por. Rz 2, 14-15), jest potwierdzona w Piśmie Świętym, przekazana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne.
Świadoma i dobrowolna decyzja – czytamy dalej w „Evangelium vitae” [13] – pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. (...) Pod względem prawa do życia każda niewinna istota ludzka jest absolutnie równa wszystkim innym”.
Pogarda dla życia prowadzi nieuchronnie do zakwestionowania godności osoby ludzkiej, a wiary w Boga nie da się pogodzić z decydowaniem o losie drugiego człowieka [14].
„Przykazanie «nie zabijaj» ma wartość absolutną w odniesieniu do osoby niewinnej, i to tym bardziej wówczas, gdy jest to człowiek słaby i bezbronny, który jedynie w absolutnej mocy Bożego przykazania znajduje radykalną obronę przed samowolą i przemocą innych” [15].