Podejmując temat sekt podczas wakacji, w dziale młodzieżowym POKOLENIE „Niedziela” chce ostrzec ludzi młodych przed nieszczęściem. Dlatego bardzo prosimy o powiadamianie nas, duszpasterzy, o działalności sekciarzy w swoim najbliższym otoczeniu. Niedziela, 8 lipca 2007
Wakacje to czas bardzo radosny i ciekawy, który daje okazje do różnorodnych spotkań, podróży w różne zakątki świata i refleksji. Wielu z nas, szczególnie młodych, pragnie nacieszyć się rodzimym krajobrazem – morzem, jeziorami, pięknem Jury, górami. Czasami ze smutkiem patrzę na tych, którzy za wszelką cenę wybierają się w dalekie strony, a nie chcą uwierzyć, że nasz kraj jest równie bogaty i piękny, i nie wymaga tak wielkich kwot, jakie przeznaczamy na wypoczynek za granicą.
Pamiętam wakacje, jakie spędzałem przed laty z młodzieżą akademicką na Mazurach. Ileż doznaliśmy wtedy niezapomnianych przeżyć wspólnotowych, estetycznych, religijnych, poetyckich... Z głębi serca dziękowaliśmy za to wszystko Panu Bogu, kiedy po wieczornym ognisku odliczaliśmy się w wynajętym starym domu. Podobnie było w Górach Stołowych czy Tatrach. W latach 70. duszpasterstwo akademickie najczęściej odnajdywało się w tych krainach.
Nieco inny rodzaj wakacyjnego wypoczynku, zwłaszcza dla młodych, stanowią pielgrzymki do miejsc świętych. W sierpniowych dniach w Częstochowie ok. 90% pielgrzymów to ludzie młodzi. Radośni, rozśpiewani i rozmodleni, przemierzają drogi miast i wsi, zaszczepiając w napotykanych ludziach miłość Boga i bliźniego oraz wielkie oddanie się w opiekę Matce Jezusa.
Niestety, na wakacyjne szlaki wysyłają też swoich posłańców sekty. Ich przedstawiciele wtapiają się w wędrujące grupy, szczególnie właśnie te młodzieżowe, i w sposób przygotowany metodycznie starają się siać swoje ziarno, bazując na niedociągnięciach organizacyjnych, ludzkich słabościach, krytyce Kościoła. Statystki podają, że liczba sekt na świecie z roku na rok rośnie, a często mamy też do czynienia z pojedynczymi osobami, które na własny użytek tworzą grupę sekciarską – żeby zdobyć fundusze i odnaleźć się jako przywódcy, swoiści guru.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.