Sprawa schizmy lefebrystów

Zniesienie ekskomuniki wcale nie oznacza, że czterej biskupi zostali w pełni włączeni w struktury Kościoła katolickiego – pozostają zawieszeni „a divinis”, lecz została usunięta przeszkoda na drodze do dalszych dyskusji Niedziela, 29 marca 2009



W tych gorących dniach ataków na Papieża i na Kurię po Watykanie krążyło dossier dotyczące sprawy Williamsona, z którego wynika, że za całą aferą i jej nagłaśnianiem stoją środowiska wrogie Papieżowi. Jednym słowem, tajny reżyser instrumentalizował zarówno gest Benedykta XVI, jak i wywiad bp. Williamsona.

Autor (autorzy?) tekstu wyjaśnia, że decyzja szwedzkiej telewizji SVT, by wywiad z bp. Williamsonem – dawnym anglikaninem, który przeszedł na katolicyzm i został biskupem tradycjonalistą – nadać 21 stycznia, trzy dni przed oficjalnym ogłoszeniem zniesienia ekskomuniki, była posunięciem dobrze przestudiowanym i zaplanowanym, również z pomocą pewnych kręgów katolickich niezadowolonych z otwarcia Papieża na schizmatyków-tradycjonalistów.

Dossier podaje wiele faktów, o których milczały media. Przede wszystkim dowiadujemy się z niego, że Ali Fegan – dziennikarka, która 2 listopada przeprowadziła wywiad z bp. Williamson, musiała być dobrze poinformowana o jego ideach na temat Shoah, które biskup przedstawił już kilka lat temu w Kanadzie. Dlatego dziennikarce udało się wyciągnąć z tradycjonalisty stwierdzenie, że „nie było komór gazowych”, a „liczba zgładzonych Żydów nie przekraczała 300 tysięcy”. Kto zasugerował Ali Fegan ten kompromitujący argument rozmowy?

Według dossier, osobą tą była francuska dziennikarka Fiammetta Venner, aktywistka ruchu homoseksualistów i lesbijek, zwolenniczka aborcji i laicyzmu (jest stałym gościem sympozjów na temat laickości państwa organizowanych przez masonów z Wielkiego Wschodu Francji). Poza tym nie byłby to pierwszy atak Venner na Kościół Benedykta XVI – w zeszłym roku we wrześniu, w czasie, gdy Papież odwiedzał Francję, ukazała się jej książka napisana wspólnie z jej towarzyszką Caroline Fourest o bardzo znaczącym tytule: „Nowi żołnierze papieża. Legion Chrystusa, Opus Dei, tradycjonaliści” (Les Nouveaux Soldats du pape. Légion du Christ, Opus Dei, traditionalistes).

Kto miał interes w dyskredytowaniu Papieża? Dossier wysuwa hipotezę, że pomysł uderzenia w Benedykta XVI w momencie, gdy podejmował jedną z bardziej delikatnych decyzji swego pontyfikatu, mógł zrodzić się we Francji, gdzie wpływ schizmy lefebrystycznej jest największy i dziś jeszcze powoduje napięcia w Kościele.

W ten sposób ktoś chciał zahamować lub nawet całkowicie zablokować trudny proces zbliżenia i powrotu tradycjonalistów do Kościóła. Wyjaśniałoby to, dlaczego wywiad przeprowadzony 2 listopada został wyemitowany dopiero 21 stycznia, dokładnie w dzień, w którym kard. Giovanni Battista Re – prefekt Kongregacji ds. Biskupów, podpisywał dekret zniesienia ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów.

Dossier nie wspomina natomiast o innym aspekcie afery, o którym pisze „Der Spiegel”. Niemiecka gazeta wysuwa hipotezę, że kręgi żydowskie zostały poinformowane o wiele wcześniej o negocjacyjnych deklaracjach biskupa, ale nie reagowały. Uczyniły to dopiero po cofnięciu ekskomuniki, by uderzyć już nie tylko w bp. Williamsona, ale w samego Papieża

Jak widać afera z bp. Williamsonem jest o wiele bardziej skomplikowana, niż próbują nam to wmówić media, a jej kulisy nie są jeszcze całkowicie znane. Podobnie jak trudno jest przewidzieć jej konsekwencje, również wewnątrz Kościoła.
(W. R.)


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...