Coraz więcej dziewcząt i młodych kobiet, będących w okresie prokreacji, sięga po środki odurzające. Mają one istotny wpływ na ich zdrowie, a także zdrowie ich dzieci, a przez to i nowych pokoleń. Wychowawca, 10/2009
Palenie tytoniu przez kobietę będącą w ciąży ma wpływ na rozwój postnatalny dziecka. Paląca ciężarna najprawdopodobniej będzie kontynuować ten nałóg w połogu. Sprawując opiekę nad niemowlęciem naraża je na toksyczne działanie substancji chemicznych zawartych w mleku matki. Badania potwierdzają częstszą zapadalność dzieci z PZT na choroby układu oddechowego i dłuższą hospitalizację, choroby ucha środkowego i zespół nagłej śmierci łóżeczkowej SIDS, hamowanie procesu dojrzewania płuc, który trwa do 8. roku życia, zakażenia meningokokowe.
W wieku przedszkolnym i szkolnym palenie bierne zwiększa swój zasięg. Dym tytoniowy powoduje u dzieci w tym wieku częstsze choroby układu oddechowego, uszu, nieżyty nosa, zapalenie zatok, ropnie okołomigdałkowe, prowadzi do rozwoju przedwczesnych chorób układu krążenia, w wieku późniejszym do nowotworów układu oddechowego i białaczek. Choroby te prowadzą do absencji w szkole i zaległości w opanowaniu materiału.
W tym wieku ekspozycja na dym tytoniowy może wywołać zaburzenia rozwoju psychoruchowego dziecka, zmniejszać gotowość do zajęć szkolnych, hamować percepcję wzrokową i słuchową, co przejawia się tym, że uczniowie mylą litery oznaczające głoski podobne pod względem brzmienia, piszą fonetycznie, mają trudności ze zmiękczaniem. Sytuacje te doprowadzają do zaburzeń w zachowaniach i do negatywnej oceny intelektualnej dziecka, braku wytrwałości w pracy, szybkiego zniechęcania się.
Dzieci palaczy osiągają gorsze wyniki w szkole. Mają więcej problemów z zachowaniem. Cierpią na zespół nadaktywności i zmniejszenie długości okresu koncentracji. Zaburzenia rozciągają się na całe życie i powodują zwiększenie wydatków na kształcenie i opiekę socjalną.
Zdrowe dziecko po urodzeniu wydaje pierwszy krzyk, który jest radosnym powitaniem i podziękowaniem ,,Mamo, tato, jestem zdrowy. Dziękuję, że byliście odpowiedzialnymi rodzicami i zrobiliście wszystko, co było możliwe, abym był zdrowy”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.