Wszedł między lud

Ksiądz Bronisław Markiewicz (1842-1912) - założyciel zgromadzeń zakonnych: księży michalitów i sióstr michalitek - będzie beatyfikowany 19 czerwca 2005 r. w Warszawie. Przed beatyfikacją pragniemy przybliżyć Czytelnikom postać tego świątobliwego kapłana, duszpasterza i wychowawcy. Powściągliwość i Praca, 4/2005



Biskup Łukasz Sołecki, ordynariusz przemyski, znając wiedzę i doświadczenie ks. Markiewicza, powołał go w tym czasie na profesora Seminarium Duchownego w Przemyślu. Wkrótce Sługa Boży odkrył w sobie pragnienie wstąpienia do zgromadzenia zakonnego. Po otrzymaniu zgody swego biskupa zrezygnował z dotychczasowych stanowisk (był również wicedziekanem strzyżowskim) i wyjechał do Włoch, gdzie poznał św. Jana Bosko i zachwycił się jego wspólnotą zakonną, która poświęciła się wychowaniu najbiedniejszej, opuszczonej młodzieży oraz służbie biednemu ludowi. W duchowej szkole ks. Bosko ks. Markiewicz przygotowywał się do zadań wychowawcy i opiekuna młodzieży w Polsce. Po kilku latach wrócił do Polski i zaczął wprowadzać w czyn w Miejscu Piastowym to, czego nauczył się od tego świątobliwego włoskiego kapłana.

Ostatnie 20 lat życia i działalności ks. Markiewicza związane było z tą podkarpacką parafią. Jest to okres, w którym można wyróżnić trzy wielkie sprawy, będące przedmiotem troski Sługi Bożego: działalność wychowawcza i duszpasterska, szczególnie organizowanie zakładów wychowawczych dla najbiedniejszej młodzieży w duchu powściągliwość i pracy, zabiegi o utworzenie dwóch nowych zgromadzeń zakonnych - pod wezwaniem św. Michała Archanioła, dla kontynuowania tych zadań, i wreszcie usilne dążenie do świętości poprzez żywy kontakt z Chrystusem, wpatrywanie się w przykłady świętych i pozyskiwanie innych dla Boga świadectwem życia.

Z przedłożonych wyżej refleksji jawi się obraz ks. Bronisława Markiewicza jako duszpasterza i społecznika, który nie ograniczał swej posługi jedynie do zakrystii, ale wkroczył w szerokie obszary codziennego życia ludu, zwłaszcza wiejskiego i ubogiego. Nowatorski program duszpasterski najdobitniej ujął biograf ks. Markiewicza Mieczysław Stachura w tytule swej książki pt. Wszedł między lud.

Ówcześni biskupi i inni duchowni myśleli nad tym, co mają zrobić dla ludu, i często robili wiele, natomiast byli przekonani, że bardzo mało da się zrobić z ludem. Ksiądz Markiewicz pokazał, że da się zrobić wiele. Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński tak mówił: Nauka Sługi Bożego jest na czasie. Może zapytamy: lecz kto zmieni nasze usposobienie? Odpowiemy sobie: Któż jak Bóg! -przez nasza powściągliwość i pracę. Dzisiaj wiemy, że trzeba być bardzo powściągliwym i pracowitym. Powściągliwym - aby nie czynić nikomu nic złego, a pracowitym - aby zdobywać to. co jest potrzebne dla utrzymania rodziny i Narodu. aby ratować dzieci przez uczciwa prace i oszczędność, nie zaś niszczyć je dla wygodnictwa, samolubstwa i egoizmu. Wierze, że taki program narodowy, jaki dał swemu Zgromadzeniu ksiądz Markiewicz. może poruszyć nasze sumienia. Chciałbym wszystkie sumienia zaniepokojone złożyć w dłonie Świętej Boże i Rodzicielki, która jest umiłowana Patronka Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła i nasza Królowa Polski... Miejsce Piastowe, 10.09.1972
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...