Bóg i teatr na antypodach...
Chrześcijaństwo zaczyna istnieć w świecie, w którym teatr odgrywa rolę religijną. Właśnie tutaj, w teatrze, człowiek doświadcza katharsis, a aktor traktowany jest niemal jak wysłannik niebios. Po ceremoniach religijnych wszyscy idą do teatru, aby dopiero tam przeżyć prawdziwe oczyszczenie, odrodzenie duchowe. Wieź, 5/2007