Jan Paweł II i prawda o wolności

Jeśli pobudki mego działania nigdy nie mogą wykroczyć poza mój własny interes albo też zbiorowy interes mojej grupy – nigdy nie mogę być naprawdę wolny. Zawsze mogę zostać zmanipulowany i zmuszony do działania w określony sposób ze strachu przed karą lub w nadziei na nagrodę. First Things, 5/2008



Męczennicy realizują wolność w stopniu przekraczającym możliwości znacznej większości ludzi. Inspirują nas swym przykładem do tego, byśmy wznieśli się ponad bardziej ograniczoną miarę wolności, która może wydawać się nam właściwa. Dla teologii wolności ważne jest dostrzeżenie, że wolność, z którą się rodzimy, jest słaba i ograniczona. Jan Paweł II porównuje ją do nasienia, które musi być poddane uprawie. Pewien poziom wolności stanowi zasadniczą część refleksji o Bogu, konstytutywnej dla natury ludzkiej, nasza wolność jest jednak niepełna. Zranieni przez grzech pierworodny, często przedkładamy dobra ograniczone i ulotne nad czyste i nieprzemijające. Jesteśmy nawet kuszeni, by domagać się wolności przeciwko naszemu Stwórcy, tak jakby wolność mogła istnieć bez oglądania się na prawdę. Zbawcze działanie Boga w Chrystusie pomaga nam uwolnić się od tego złudzenia. Jak pisze Paweł w Liście do Galatów, „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). Skoro sam Chrystus jest prawdą (J 14,6), poprawne jest także stwierdzenie, że prawda nas wyzwoli (J 8,32).

***

Bóg wyzwala swój lud także w ten sposób, że objawia mu prawo. Już w Starym Testamencie Bóg wybawił pokolenia Izraela z niewoli i związał je ze sobą Przymierzem na Synaju, które obejmowało podstawowe nakazy prawa moralnego. To przymierze zostało ugruntowane przez nowe prawo Ewangelii, które Pismo opisuje jako wewnętrzne prawo napisane „nie atramentem, lecz duchem Boga żywego; nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc” (2 Kor 3,3, zacytowane w VS, 45).

Ewangelia – jako nowe, wewnętrzne prawo – naucza nas, zarówno oświecając nasze umysły, jak i wzbudzając w nas miłość i przywiązanie do prawdy. Dany od Boga pociąg ku prawdziwemu celowi ludzkiej egzystencji, którym jest ni mniej ni więcej tylko sam Bóg, nie przeszkadza naszej wolności wyboru, skoro skłania nas ku temu samemu, co wybrałby właściwie ukształtowany rozum. Wewnętrzny instynkt łaski leczy nasze buntownicze chęci i nakłania nas do czynienia tego, co jest wolą Boga. W ten sposób usuwa przeszkodę dla wolności – naszą wrodzoną skłonność do dążenia raczej ku dobru najbliższemu i pozornemu niż najwyższemu i prawdziwemu. Zbliża nas to ku ostatecznej kondycji błogosławionych w niebie, którzy nie mogą robić nic innego niż kochać Boga, ale czynią to w sposób wolny, ponieważ widzą, jak bardzo godny jest On miłości.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...