Nadzieja na nowe życie

Brak komentarzy: 0

Rozmowa z Maciejem Barczentewiczem – ginekologiem położnikiem, prezesem Fundacji Instytut Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II, członkiem Zespołu Ekspertów Komisji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych

publikacja 30.06.2009 20:31

NaProTechnology: Natural Procreative Technology – Technologia Naturalnej Prokreacji to nowo powstająca nauka o zdrowiu kobiet. Może być zdefiniowana jako wiedza, która swoją uwagę i cały swój wysiłek lekarski, chirurgiczny i naukowy kieruje na współpracę z fizjologią, z naturalnym mechanizmem prokreacji. Niedziela, 28 czerwca 2009



Na przełomie listopada i grudnia 2008 r. z inicjatywy Fundacji w Lublinie odbył się pierwszy w Polsce kurs NaProTechnology i Modelu Creightona, który przeprowadziła Janina Filipczuk z Toronto oraz współpracujący z nią wykładowcy: dr Teresa McKenna z Kanady, Kathy Rivet i Phyllis White z USA oraz Margaret Neale z Wielkiej Brytanii. Uczestniczyło w nim 6 lekarzy i 20 instruktorów z całej Polski. Całe szkolenie będzie składało się jeszcze z trzech etapów, łącznie obejmujących 13 miesięcy i zakończonych egzaminem praktycznym i teoretycznym.

– Gdzie zainteresowani małżonkowie powinni szukać informacji o metodzie i pracujących nią lekarzach oraz instruktorach?

– Otworzyliśmy stronę internetową: www.leczenie-nieplodnosci.pl, ciągle uzupełnianą. Już teraz można poczytać o NaProTechnology, znaleźć potrzebne linki do innych internetowych źródeł wiedzy na ten temat, a także listę adresów praktykujących i szkolących się lekarzy i instruktorów.

– Jako lekarz specjalista – ginekolog położnik otwarcie przyznaje Pan, że w pracy zawodowej „trzyma się nauki Kościoła katolickiego”. Co to dokładnie oznacza i jakie niesie konsekwencje?

– Wcale nie planowałem, jako student, aby specjalizować się w ginekologii, przyszło to do mnie jako zaproszenie – przesłanie, że w dzisiejszym świecie kobieta w swoich ważnych rolach społecznych, jako dziewica, potem żona i matka, jest bardzo atakowana, że negowana jest jej godność, powołanie: m.in. przez antykoncepcję, aborcję i metody wspomaganego rozrodu. W takiej sytuacji potrzeba, aby w sposób świadomy wybierać jako zawód ginekologię, jeśli chcemy jako ludzie świeccy uczestniczyć w misji Kościoła.

Ja to usłyszałem, i teraz powtarzam np. studentom medycyny zaangażowanym w Duszpasterstwie Akademickim. Mogę widzieć cuda, jakich dokonuje Pan Bóg w mojej obecności, mogę towarzyszyć w bardzo ważnych i jednocześnie głębokich wydarzeniach wielu cierpiących osób. Dotyczy to i początku życia, i jego dojrzałości, i jego schyłku, również poważnych chorób, np. nowotworowych.

Czasem konsekwencją jest niezrozumienie i odrzucenie, kiedy np. odmawiam wypisania recepty na tabletki antykoncepcyjne, ale zawsze moim „zapleczem” są nasze dzieci, dowodem, że również w naszej rodzinie Pan Bóg czyni wielkie cuda, że jest mocny i daje mi odwagę mówić o tym do innych, dawać nadzieję, kiedy po ludzku o nią bardzo trudno.

Miałem ten przywilej, aby np. towarzyszyć kilku rodzinom, u których rozpoznawano w czasie ciąży dziecko pozbawione kości pokrywy czaszki i z nierozwiniętym centralnym układem nerwowym. Kiedy proponowano im usunięcie tego dziecka, co jest zgodne z polskim prawem, oni podejmując świadomie decyzję o donoszeniu ciąży, byli na koniec bardzo wdzięczni za dar życia.

Pomagało to także nam, lekarzom i całemu personelowi szpitala, widzieć perspektywę życia wiecznego i sens, który wyraża się w cierpieniu, w krzyżu Jezusa Chrystusa i w Jego zmartwychwstaniu. Jest też wiele, wiele innych faktów, konkretnych interwencji Pana Boga, dzięki którym widzę, że warto żyć i warto robić to, co robię.

Urszula Fuglewicz

*****
Maciej Barczentewicz – ginekolog położnik, prezes Fundacji Instytut Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II, członek Zespołu Ekspertów Komisji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych, żonaty od 22 lat, ojciec dziesięciorga dzieci


Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 4 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..