Nielegalny interes kwitnie, bo stawka jest wysoka. Polskie obywatelstwo w zamian za fikcyjne małżeństwo. Tyle bezprawnych działań, by móc żyć w Polsce zgodnie z obowiązującym prawem.
Kiedyś ludzie często żałowali, że nie mogli utrzymać swoich znajomości ze szkoły średniej czy ze studiów. W pewnym wieku odrywały ich od dawnych przyjaciół praca, rodzina lub inne koleje losu. Dzisiaj dzięki portalom społecznościowym możemy nie tylko podtrzymać znajomości, ale i odświeżyć te stare, jak i zawiązać nowe.
Ukrywanie problemów kraju jest polityką krótkowzroczną, podyktowaną wyłącznie logiką kalendarza wyborczego. Można ten sposób postępowania zrozumieć, ale narzuca się pytanie o cenę, jaką będzie musiało zapłacić całe społeczeństwo
Pragnienie wolności jest bardzo silne u młodego człowieka. W tym kontekście można się zastanawiać, czy odsetek ludzi deklarujących wierność wobec Dekalogu jest duży, czy mały. Wychowanie zawsze musi polegać na stawianiu drogowskazów, dzięki którym wychowankowie już o własnych siłach będą mogli iść przez życie.
Od niedawna o in vitro dyskutują w Polsce prawie wszyscy. Jednak to posłowie będą mieli decydujący głos w tej sprawie.
Mam, niestety, mocno ugruntowane wyobrażenie, że kiedy rozpoczyna się kampania samorządowa, to gdzieś tam w Warszawie partyjni sztabowcy siedzą przy ogromnym stole i wbijają szpileczki w mapę miasta: o, tu mamy swojego, tam mamy swojego, a tutaj jeszcze nie. Przy takim podejściu nie liczą się jednak sprawy ważne dla społeczności lokalnej, a jedynie wygranie kolejnego boju o strefy politycznych wpływów.
Dla zobrazowania swojej tezy Storr opisuje w swojej książce specyficzną grupę ludzi – osoby z jednej strony niezwykle utalentowane (nierzadko genialne w swoim twórczym potencjale) i wrażliwe, a z drugiej strony, naznaczone dużą trudnością, wręcz nieumiejętnością budowania bliskich i trwałych relacji.
Jestem bardzo rodzinna. Do bólu dbam o relacje między nami i o klimat domu. Szukam harmonii i miłości. Wiem, że jestem nadto egzaltowana i wymagająca. Dziś już nawet wiem, że trochę męczę swoich bliskich, ale głęboko wierzę, że tylko rodzina może dać prawdziwie wszystko.
Znów dziennikarze przemilczeli niewygodne hasła i zignorowali leśników, którzy 29 września br. przed Urzędem Rady Ministrów uczestniczyli w wielotysięcznej manifestacji. W ten sposób nie da się jednak zlikwidować bardzo ważnego problemu, nawet jeśli go przykryjemy najmocniejszą płachtą zmowy milczenia
Zachodzę w głowę, jak człowiek, który tak niewiele wie o świecie, może być w ogóle posłem? Nawet posłem SLD... W końcu to, co mówi, adresuje do innych członków SLD. Czy może tak nisko ich ocenia? Że kupią każdą brednię?... Ale przecież i pośród sympatyków SLD są ludzie mający wiedzę i samodzielnie myślący.