Obalić mity o Opus Dei

Rozmowa z Manuelem Sánchezem, szefem międzynarodowego biura prasowego Opus Dei

publikacja 01.08.2007 13:05

W swej książce Dan Brown świadomie miesza rzeczywistość z fikcją i w ten sposób wprowadza ludzi w błąd. Niestety, wielu ludzi jest przekonanych, że to wszystko, co pisze, jest prawdą. Przykre jest przede wszystkim to, że pisze kłamstwa na temat Jezusa i Kościoła. Niedziela, 29 lipca 2007




– Niektórzy wytykają Wam, że macie drapacz chmur w Nowym Jorku…

– Drapacz chmur?! To prawda, że mamy na Manhattanie duży i okazały budynek, ale na tym terenie to rzecz normalna i powiedziałbym, że tam właśnie wydaje się niewielki.

– Ostatnio w środowiskach dziennikarskich słychać, że chcecie odpowiedzieć na „Kod da Vinci” filmem w hollywoodzkim stylu o życiu św. Josemarii. Mówi się już nawet o aktorach, którzy mogliby zagrać rolę założyciela Opus Dei – De Niro, Banderas, Cage…

– To prawda, że są amerykańscy i włoscy wytwórcy filmowi, między nimi znana firma „Lux Vitae”, których interesuje tego typu film. Skontaktowali się już z nami, prosząc o konsultację historyczną, ponieważ zależy im, aby film odpowiadał prawdzie historycznej o życiu Josemarii. Chciałbym jednak podkreślić, że chodzi o inicjatywę prywatnych przedsiębiorców – nasza rola ogranicza się do konsultacji. Jeżeli chodzi o aktorów, o których się mówi, są to raczej życzenia twórców projektu.

– Miejmy nadzieję, że w 2008 r. – na 80. rocznicę założenia Opus Dei – światowa publiczność będzie mogła zobaczyć na ekranach kin autentyczą historię życia Josemarii Escrivy de Balaguera.

oceń artykuł Pobieranie..