Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rzymskokatolicki biskup, który w liturgii nie wymienia imienia papieża i publicznie twierdzi, że uważa obecnego biskupa Rzymu za uzurpatora i heretyka – czy to możliwe? Jak najbardziej! A nawet jest to do usłyszenia w polskich salkach kościelnych i na YouTube.
Z Peterem Seewaldem, niemieckim dziennikarzem, o Benedykcie XVI, nowatorskim teologu, posłusznym wobec papieża Franciszka rozmawia ks. Mirosław Tykfer
Droga poznania zaczyna się od szczegółu, przechodzi przez to, co uniwersalne, ale powraca znów do konkretu. Metodyczne pomijanie tego podstawowego składnika stworzyło pewnego rodzaju ahistoryczność obecną w sporej części współczesnej refleksji tomistycznej.
Krzyk w obronie ubogich, apel do mocarstw o rachunek sumienia oraz wielka pochwała instytucji rodziny w „krytycznym momencie cywilizacji” – to główne wątki papieskiej wizyty na Kubie i w USA.
Kiedy kapitał staje się bożkiem i kieruje decyzjami człowieka, to rujnuje społeczeństwo, a człowieka czyni niewolnikiem. Papież Franciszek stanął na czele „spokojnej rewolucji”.
Żaden papież ostatnich dziesięcioleci nie powodował tak powszechnego zainteresowania jak Franciszek. Ale też żaden następca św. Piotra nie spotkał się z tak otwartą krytyką ze strony samych katolików – świeckich i duchownych. I tu jest problem. Tylko czyj, tak naprawdę?
Ojciec Święty Franciszek udał się 4 października br. do Asyżu, aby stanąć oko w oko z ubogim świętym, którego imię przyjął jako papież
Niezapowiedziana wizyta Ojca Świętego zakończyła się po ok. 20 min. Papież wsiadł do samochodu i odjechał do Domu św. Marty. Watykańskim pracownikom trudno jest uwierzyć, że Franciszek sprawił im tak wielką niespodziankę. Upłynęło już kilka dni, a oni nadal rozmawiają o tym przy kawie.