Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Czy zadałem sobie kiedykolwiek pytanie: „Dlaczego istnieję?”. Przecież tak nie musiało być. Świat w swych kosmicznych przestworzach i na przestrzeni miliardów lat „poradziłby sobie” równie dobrze, gdyby mnie nie było. A jednak jestem, mogę czytać te słowa i stawiać sobie takie pytania, na które odpowiedź będzie musiała sięgnąć nieskończoności...
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika, w książce „12 kroków z Jezusem. Osobista historia uzdrowienia”.
czyli kilka myśli o dynamice relacji dziewczyna – chłopak i o tym, że można mieć księcia za 10 zł
Mówi się, że to nie miłość jest ślepa, ale zazdrość, która po omacku ocenia tą pierwszą. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że jest ona nieodłącznym elementem każdej relacji. Czy istnieje „zdrowa zazdrość”, która ubogaca związek?
Nasze nabożeństwo do Serca Pana Jezusa cechuje częstokroć sentymentalizm i niefrasobliwość. Tymczasem w orędziu biblijnym nie znajdziemy śladu słodkiego Jezusa z dewocyjnych obrazków.
Miłość polega na decyzji, złożonych ślubach, postanowieniu, że niezależnie od sytuacji będzie się zawsze wiernym/wierną. Odnoszenie miłości do decyzji dotyczy jednak nie tylko wierności, ale wszystkiego, co trudne w budowaniu relacji miłości.
Fakt, że obchodzenie święta zakochanych stało się bardzo popularne, a przy tym intensywnie reklamowane przez media i przemysł „walentynkowy”, stwarza szansę na roztropną interwencję wychowawczą, zwłaszcza ze strony rodziców i katechetów.
Młodszy brat wparował bezceremonialnie do pokoju Natki. Nigdy nie była zadowolona, gdy Antek z okrzykiem na ustach, bez pukania, nawiedzał jej cichy przybytek.
Odpowiedzialna miłość Ojczyzny domaga się pochylania z troską nad wszystkimi problemami, które pojawiają się w naszej rzeczywistości. Uważam, że nie jest potrzebne – nawet w dzisiejszej, niewątpliwie bardzo trudnej sytuacji – bicie na alarm, ale pomnażanie solidnej pracy nad dobrem wspólnym
W pamięci pozostała legendarna historia okupacyjnej miłości, która przetrwała wszystko, z ratuszowym zegarem w tle. 11 sierpnia 1992 r. Stefan Mazur, wybawca i mąż Berty Korennman (Stefanii Mazur), otrzymał medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Zmarł 2 października 2006 r.