Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Konsumpcjonizm jest prawdopodobnie tak stary, jak stary jest świat. Można nawet wyobrazić sobie jaskiniowca, który dzień i noc poluje na coraz tłustsze mamuty, zamiast siedzieć z żoną na brzegu rzeki i zajadać wegetariańskie, chude korzonki, podziwiając romantyczny zachód słońca. I trzeba zadać pytania: co w tym złego, że ktoś lubi tłuste mamuty? Czy to nie jest jego sprawa?
Gdy jedni już nucą po cichu Do szopy, do szopy wszyscy… inni biegną do shopu, do shopu, do shopu.
Czy Jezusa można odnaleźć pomiędzy półkami supermarketów? Kto się boi Bożego Narodzenia? Jak przeżyć ów jedyny w swoim rodzaju dzień w roku, aby nie dać się zamknąć w banale ani nie ulec pokusie upraszczania głębokich prawd wiary?
Robione całą rodziną, w pośpiechu, tłoku, stresie. Bo wciąż brakuje tego, bo na to jest jeszcze promocja, bo możemy nie zdążyć kupić czegoś przed zamknięciem sklepu. To polski obraz przedświątecznej gorączki zakupów.