Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W historii modlitwy różańcowej powtarzało się charakterystyczne zjawisko: zaniechanie praktyki odmawiania różańca pociągało za sobą kryzys w postaci osłabienia wiary i duchowego zamętu. Ale wtedy Bóg powoływał apostołów tej maryjnej modlitwy.
Życie Pauliny Jaricot obfitowało we wszystkie niemal skrajne rodzaje doświadczeń, jakie mogą się przydarzyć człowiekowi. Poznała smak bogactwa i ubóstwa, zdrowia i choroby, miłości ze strony ludzi i brutalnego odrzucenia, odwrócenia się od Boga i głębokiej zażyłości z Nim. Dzisiaj jest kandydatką na ołtarze.
Podczas 358. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się we Wrocławiu, w dniach 21-23 czerwca 2012 r., Biskupi zatwierdzili Statut Stowarzyszenia „Żywy Różaniec”.
Życie Pauliny Jaricot pokazuje nam, że duchowość maryjna oznacza w swej najgłębszej istocie odwzorowanie duchowych postaw Maryi. Nie można być prawdziwie chrześcijaninem, nie naśladując życia Maryi.
– Jeżeli ktoś wszedł do wspólnoty Żywego Różańca, to spełnia w parafii przepiękną funkcję modlitewną – przekonuje ks. dr Stanisław Szczepaniec. Z moderatorem Żywego Różańca archidiecezji krakowskiej o modlitwie różańcowej rozmawia Maria Fortuna-Sudor
– Niestety, Mario, droga do zatwierdzenia Żywego Różańca nie była łatwa. Dopiero gdy Ojciec Święty go pobłogosławił, zaczął owocować nie tylko we Francji, lecz także na całym świecie.
Każdy z nas na drodze swojej duchowości dotyka tematu nawrócenia, ale też wielkiego zagubienia.