Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Łzy, żal i ogromny lęk najczęściej towarzyszą kobietom borykającym się z dramatem aborcji, w którym rozpoznały grzech przeciwko Bogu, życiu i samym sobie… Jaką mają szansę nie tylko na otrzymanie rozgrzeszenia, ale także na prawdziwą odnowę życia duchowego w sobie i wejście na drogę wewnętrznego uzdrowienia? Jest jedyna droga: sakrament pokuty i pojednania.
Napisany pół wieku temu po niemiecku list polskich biskupów otworzył drogę do pojednania z Niemcami. Budził kontrowersje, bo nie spodziewali się go ani Polacy, ani Niemcy.
To nieprawda, że w Starym Testamencie Bóg jest surowy, a dopiero Ewangelia mówi o Jego miłosierdziu. On nie jest czasem miłosierny, a innym razem sprawiedliwy. Bóg ma jedno serce i chce, aby podobne miał też człowiek.
Przebaczenie kosztuje, ale brak przebaczenia zabija. Zżera nas od środka niczym najgroźniejszy pasożyt. Przebaczenie toruje drogę łasce, zatwardziałe serce napędza nasz egoizm. Nie jest zatem zasadne pytanie o to, czy przebaczać. Trzeba nam raczej zastanawiać się nad tym, w jaki sposób to czynić.
Przebaczenie nigdy nie jest łatwe. Jest hojnością, a czasem wręcz heroizmem. Zwłaszcza wtedy, gdy krzywdy są tak ogromne, że wydają się niewybaczalne. Czy jednak jest inna droga do pokoju?