Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Szli polem, w ciepłym blasku słońca. A potem szli gajem i słońce sączyło się przez liście – prosto w złoty wiklinowy koszyczek. A potem szli łąką – pod gołym niebem, po którym pomykały lekkie chmurki. Jedna chmurka zamarudziła, zatrzymała się na chwilę nad kwiecistą łąką, westchnęła z zachwytu i – kap, kap – spadł na łąkę ciepły drobny deszcz… (cytat z baśni Złoty koszyczek Hanny Januszewskiej )
Pogarda okazywana ludziom wierzącym i negatywne etykietowanie ich wiary jest skutecznym atakiem na katolicką tożsamość zwłaszcza młodych członków Kościoła. Wielu z nich zaczyna się wówczas dystansować wobec swojej wiary.
Nuda jest nie tylko stanem psychicznej ociężałości. Jest też niebezpiecznym stanem ducha, który prowadzi do powolnej duchowej agonii. Nie wolno lekceważyć doświadczenia nudy, które dotyka coraz więcej dorosłych i dzieci. Nie trzeba też się nią przerażać, bo przerażenie kojarzy się z lękiem i ucieczką. Trzeba natomiast szukać tego, co nudzie zaradzi
Nuda, ale i ból istnienia, ma to do siebie, że szuka granicznych podniet i doświadczeń, czyli przekraczania granic, prowokowania ryzyka, igrania ze śmiercią. Mają to w sobie eksperymenty nastolatków z dopalaczami.