Był malarzem, pedagogiem, dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych, kolekcjonerem, obrońcą zabytkowej architektury, popularyzatorem historii Polski, patriotą, a także mężem i ojcem
O nowoczesnym i dojrzałym patriotyzmie, sposobach jego wyrażania oraz o niebezpiecznych skutkach odwracania się od przeszłości z Robertem Kostro rozmawia Wiesława Lewandowska
Ci z naszych Czytelników (a zapewne jest ich niemało), którzy oglądali film poświęcony bł. ks. Jerzemu Popiełuszce, zapewne pamiętają scenę mającą swe źródło we wspomnieniach Katarzyny Soborak, w której wyniesiony na ołtarze kapelan Solidarności odbiera życzenia od znajomego małżeństwa: „Obyśmy doczekali wolnej Polski”. Składający życzenia słyszą w odpowiedzi: „Ale ja jestem wolny”.
Każdorazowa modlitwa w miejscach, w których spoczywają relikwie świętych i błogosławionych, może być dla nas okazją do rozważań, ożywienia naszej wiary, a także próśb o wstawiennictwo w naszych sprawach. Czas serca, 97/2008
Nasze przygotowania do Niedzieli Miłosierdzia Bożego w tym roku mają wyjątkowy charakter. Wiadomo, zbliża się kanonizacja największego z rodu Polaków – bł. Jana Pawła II. Towarzyszą nam radość i wzruszenie. Opatrzność przygotowała nam, Polakom, podwójną radość, w związku z nadchodzącym dniem 27 kwietnia 2014 r.
Od czterech lat Katalończycy poważnie rozważają, czy ich prowincja powinna oderwać się od Hiszpanii. Madryt zrobi wszystko, by nie stracić najbogatszej prowincji kraju.
11 listopada – dzień, w którym obchodzimy narodowe Święto Niepodległości – to data-symbol odrodzenia się państwa polskiego po 123 latach niewoli. Pod koniec I wojny światowej, w 1918 r., kiedy wszyscy trzej nasi zaborcy byli osłabieni, wybitni Polacy – m.in. Józef Piłsudski, Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski – skorzystali ze sprzyjającego momentu historii. Ich działalność przyczyniła się do wykorzystania niepowtarzalnej okazji wybicia się na niepodległość
Miasta średniowieczne nie miały własnego systemu oświetleniowego, nocami tonęły w mrokach i tylko nieliczni ludzie, majętni, mogli sobie pozwolić na służbę, która pochodniami oświetlała im drogi w wąskich uliczkach
Dzisiejsi twórcy nie walczą już przecież z powszechną obłudą i hipokryzją. Wręcz przeciwnie. To ich idee, którymi tłumaczą użycie – dla swoich celów – ważnych, najczęściej religijnych symboli są albo fałszywe i pokrętne, albo płytkie i banalne. Powściągliwość i Praca, 5/2006
Józef Kalinowski (imię zakonne Rafał) urodził się 1 września 1835 r. w rodzinie o bogatych tradycjach patriotycznych. Jego ojciec kochał Ojczyznę i ten ideał usiłował przekazać w procesie wychowawczym swoim dzieciom, jak się potem okaże, analizując życie jego syna Józefa – bardzo skutecznie.